Zbyt „mocna” i zbyt „ziołowa” herbata z Lidla
Holandia kraj, niejako na złość władzom, znany praktycznie na całym świecie z depenalizacji marihuany. Konopie indyjskie nie są tam jednak zawsze mile widziane. Sieć supermarketów Lidl wycofuje z półek herbatę konopną. Czemu? Wszystko dlatego, iż zawiera ona zbyt dużą ilość aktywnego składnika tego ziela- THC.
Herbata ziołowa
Jak można przeczytać na stronie supermarketu: „Spożywanie tej herbaty może mieć niepożądane skutki zdrowotne, takie jak wahania nastroju i zmęczenie”. Wszyscy klienci, którzy kupili herbatę konopną marki Mogota proszeni są o jej i zwrot do sklepu. Sieć zapewnia, iż odda konsumentom pełną kwotę, nawet jeśli opakowania te będą otwarte.
Jedna partia
Ostrzeżenie to nie dotyczy każdego produktu. Wadliwą serią jest „Herbata konopna” (holenderska nazwa- Hennepthee) marki „Mogota”, z datą przydatności do spożycia 31.12.2022 i kodem kreskowym 3830001230185. Jeśli mamy w domu porcje z krótszą lub dłuższą datą ważności nie ma się czego obawiać.
Powód wycofania
Czemu herbata została wycofana z obiegu? W produkcie tym stwierdzono zwiększoną zawartość tetrahydrokannabinolu, THC. Czyli dokładnie tej samej substancji, na której działanie liczymy, wypalając produkty zakupione w coffee shopie. Zanim jednak wielu słysząc to postanowi rzucić się do sklepu, pragniemy poinformować, iż cały asortyment zniknął już z regałów. Nie ma więc po co się śpieszyć.
Wycieczka za granicę
Nie ma też po co jechać do Niemiec. Tam również Lidl usunął ze sklepów wadliwą partię. Oprócz niej wycofane ze sprzedaży zostały również herbatniki i batony proteinowe zawierające konopie, w których istniało ryzyko przekroczenia dopuszczalnej dawki.
Euphoria
Wiele wskazuje na to, iż za całą tę sprawę odpowiada Euphoria. Czeski producent, który ma pozwolenie na wytwarzanie i obrót produktami wykonywanymi z konopi. Najprawdopodobniej podczas dawkowania poszczególnych substancji komuś wsypało się nieco za dużo suszu lub też wykorzystano odmianę zawierającą w sobie większe ilości substancji odurzającej.
Na koniec jeszcze jedna ważna sprawa. Wszystkim zainteresowanym pragniemy donieść, iż nad Wisłą próżno szukać produktów tego producenta. Handel towarami zawierającymi THC w wielu krajach jest niedozwolony. W Holandii można je kupić tylko w coffee shopach. W Polsce zaś są one całkowicie zabronione (nie licząc zastosowań medycznych).