Zakupy na czas w szczytnym celu
W środę w supermarkecie Jumbo na Kampsingel w Geldrii miały miejsce bardzo dziwne zawody. Sklep pozwolił pewnemu małżeństwu zrobić darmowe zakupy. Był jednak pewien haczyk. Para miała na to tylko dwie minuty. Co udało się kupić parze i co ta akcja ma wspólnego z holenderskimi bankami żywności?
Nie dla siebie
Para, o której wspomnieliśmy, nie robiła zakupów dla siebie. Małżeństwo pracuje bowiem w banku żywności w Zevenaar. Owe dwuminutowe zakupy miały nie trafić do lodówki pary, a właśnie dla potrzebujących, którzy na co dzień nie mają pieniędzy na jedzenie.
Taktyka
Erwin Hiddink, skarbnik oraz członek zarządu Banku Żywności Zevenaar i jego żona postanowili opracować jakąś taktykę. Para przeprowadziła wcześniej rozpoznanie, by przeanalizować jakie produkty znajdują się w poszczególnych alejkach. Wszystko po to, by wybrać najbardziej efektywną drogę. Stwierdzili również, iż dla dobra osób potrzebujących skupią się na towarach trwałych, które można długo przechowywać.
Start
Po tych przygotowaniach, para złapała wózek w ręce, ustawiła się na starcie i czekała na sygnał. Gdy ten wybrzmiał, małżeństwo ruszyło przed siebie. 120 sekund później wrócili z koszem pełnym upatrzonych wcześniej produktów. Gdy obsługa sklepu podliczyła całe te szybkie zakupy, okazało się, iż udało się im zebrać towary o wartości 430 euro.
Wszystko zostaje
Gdy jednak para chciała opuścić sklep, zostali oni zatrzymani przez kierownika. Ten stwierdził, iż zmieniły się zasady i nie będą oni mogli zabrać tego, co włożyli do wózka. Dlaczego? Supermarket miał dla nich jeszcze jedną niespodziankę.
Bon
Kierownictwo sklepu stwierdziło bowiem, iż chce pomóc bankowi żywności. W koszyku zaś znalazło się trochę produktów, które w banku mogą się nie przydać, bo jest ich tam aż zanadto. Dlatego też w rozliczeniu za zakupy para otrzymała bon na 500 euro. Tak, by już spokojnie, bez limitu czasowego, mogli zrobić kolejne zakupy, wybierając produkty, których najbardziej potrzebują ich podopieczni.
Zakupy na czas
Jak to się jednak stało, iż bank żywności robił zakupy ze stoperem? Jakiś czas temu miała miejsce impreza Jumbo/Pola DCS Seniors Six Camp, na której była mała loteria fantowa. Tam pewien mieszkaniec Zevenaar wygrał główną nagrodę, czyli darmowe, minutowe zakupy w Jumbo, w sklepie w Geldrii. Skontaktował się on jednak z siecią supermarketów i lokalnym bankiem żywności wskazując, iż chciałby przekazać swoją nagrodę potrzebującym. Słysząc to Jumbo, nie tylko zgodziło się na ten gest. Zdecydowało się również w takiej sytuacji podwoić czas. Dobroć i wielkoduszność trzeba bowiem doceniać.
Źródło: Nu.nl