Zagadkowa podłoga z kości w Alkmaar

Zagadkowa podłoga z kości w Alkmaar

Na wpół fascynujące, na wpół przerażające, trzeba jednak przyznać, iż jest to niewątpliwe odkrycie w Alkmaar. O czym piszemy? O podłodze w pewnym domu. Co w niej więc takiego niezwykłego? Została ona zrobiona nie z wypalanych płytek glinianych, nie z drewna czy kamieni, a z kości zwierzęcych.

Posadzka

W budynku w centrum Alkmaar archeolodzy odkryli ślady starożytnej podłogi stworzonej ze zwierzęcych kości. Jak wskazuje dziennikarzom Nu.nl Nancy de Jong, archeolożka miejska, to bardzo rzadkie, wyjątkowe znalezisko. Tego typu „posadzka” spotykana jest wyłącznie w prowincji Holandia Północna.

 

Renowacja

Jak wskazuje archeolog, na kości natrafiono podczas renowacji budynku z 1609 roku. Jak przekazała De Jong, kości zwierzęce służyły tam do wypełnienia luk starej podłogi wyłożonej kafelkami. Ponad 400 lat temu domownicy zachowywali wybrane bydlęce kości i przycinali je na określoną długość, a następnie układali je jedna obok drugiej, tworząc dla wielu współczesnych groteskowe, mozaikowe wypełnienie w miejscu, gdzie nie było płytek podłogowych.

Fenomen

Nie jest to pierwsza podłoga tego typu odnaleziona przez archeologów. Wcześniej natknięto się na nie w Hoorn, Enkhuizen i Edam. Wszędzie tam podłogi te datowano na XV wiek. W przypadku Alkmaar budynek pochodzi zaś z 1609 roku, czyli z XVII wieku. Zdaniem historyków to jednak o niczym nie mówi. W Królestwie Niderlandów wielokrotnie nowe budyni stawiano na istniejących już fundamentach. To zaś oznacza, iż odnaleziona kostna podłoga może być o wiele starsza niż budynek, w którym się znajduje.

 

Czemu kości?

Czy w XV, czy XVII wieku ówcześni Holendrzy mieli wiele możliwości, z czego stworzyć podłogę. Dlaczego więc wypełnienie z kości?  „Mogło to wskazywać na kunszt mieszkańców tamtych czasów. Może była to podłoga antypoślizgowa, której potrzebowano do swojej pracy. A może był to po prostu tani sposób na wypełnienie podłogi” – mówi dziennikarzom De Jong.
Zdaniem pani archeolog takie odkrycie często rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. „O ile nam wiadomo, tego typu podłogi odkryto jedynie w Holandii Północnej. Nie wiemy jednak, czy jest to coś regionalnego. Dlatego liczymy na informacje od osób, które podczas remontu natrafiły na kości zwierzęce” – mówi badaczka, sugerując, iż może to być lokalny ewenement, coś wyjątkowego, którego znaczenia być może nigdy do końca nie poznamy.

Źródło: Nu.nl