Wyskoczyła przez okno, aby uniknąć przestępców

Wyskoczyła przez okno, aby uniknąć przestępców

Bycie ofiarą przestępstwa, może być dla wielu poważnym szokiem. Dla pewnej Holenderki szok ten i strach był tak duży, iż mimo tego, że napastnik bezpośrednio jej nie zagrażał, cała sytuacja sprawiła, że życie kobiety było w niebezpieczeństwie. Tak już jednak jest, gdy ktoś w strachu przed włamywaczem wyskakuje przez okno.

W piątek mieszkanka Rotterdamu wyskoczyła przez okno ze swojego lokalu. Upadek z wysokości skończył się dla niej dość poważnymi obrażeniami kończyn i przewiezieniem do szpitala, gdzie obecnie jest leczona. Dlaczego wyskoczyła? Bo ktoś włamał się do mieszkania, w którym była.

Do napadu doszło 5 lipca, około godziny 17:00 w domu przy Boezemkade, w dzielnicy Crooswijk, w Rotterdamie. Do lokalu w którym wtedy znajdowały się trzy kobiety, wtargnęło dwóch mężczyzn. Mieli oni grozić swoim ofiarom bronią białą i zażądać od nich pieniędzy.

 

Szok

Panie były w szoku. Szybko w szoku znaleźli się też przestępcy, którzy zobaczyli, jak jedna z kobiet na ich widok rzuciła się do ucieczki i wyskoczyła przez okno. Wydarzenie to jednak tylko na chwilę wytrąciło napastników ze swojej roli. Mężczyźni po tym niespodziewanym incydencie postanowili, iż i tak okradną lokal i znajdujące się tam kobiety. W efekcie po chwili i oni opuścili mieszkanie (drzwiami) i zaczęli uciekać.

Aresztowanie

Jeden z nich jednak szybko wpadł w ręce funkcjonariuszy policji. Ci bowiem zostali praktycznie momentalnie powiadomieni o całym zajściu. Wszystko dzięki świadkom i kobiecie, która opuściła mieszkanie rzez okno. Trzeba bowiem przyznać, iż to, co się stało, przykuło uwagę świadków. Nieczęsto bowiem ludzie skaczą z okien.

 

Poszukiwania

Policji nie udało się jednak złapać na gorącym uczynku drugiego z napastników. Ten miał więcej szczęścia i wymknął się jej. Jego wspólnik przynajmniej wtedy gdy powstawał ten materiał, nie zdradził, kto pomagał mu w skoku. Dlatego też stróże prawa proszą wszystkich, którzy w piątek około godziny 17 byli w rejonie Boezemkade i widzieli coś podejrzanego o kontakt z najbliższą komendą. Proszą również lokalnych gospodarzy i właścicieli sklepów o przejrzenie monitoringu. Być może jedna z miejscowych kamer nagrała uciekającego przestępcę.

 

 

Źródło:  Nu.nl