Wilk na celowniku. Utrecht chce zapolować na czworonoga

Są wyniki śladów DNA zabezpieczonych na turyście, który padł ofiarą pogryzienia na osiedlu Den Treek w Utrechcie. Badania nie pozostawiły wątpliwości, iż rany na jego ciele to sprawka wilka. To jednak nie wszystko. Okazuje się, iż DNA pasuje do wcześniejszych śladów zabezpieczonych u innych ofiar latem ubiegłego roku. To był jeden i ten sam wilk, dlatego też władze Utrechtu chcą go wytropić i zastrzelić.

Władze gminy złożyły stosowny wniosek o możliwość odstrzelenia wilka, argumentując, iż stanowi on zagrożenie dla ludzi. Jego rozpatrzenie przez organy centralne może zająć kilka tygodni, jeśli nie miesięcy w momencie, gdy w sprawę włączą się ekolodzy i skierują ją do sądu. Niemniej jednak po wielu latach jest możliwość zapolowania na zwierzę, jakiś czas temu bowiem Unia Europejska obniżyła poziom ochrony gatunkowej tego czworonoga.

Wcześniejsze ataki

Cała sprawa zaczęła się latem ubiegłego roku. Wtedy to władze chciały w jakiś sposób oznaczyć wilka, który podchodzi zbyt blisko ludzi zwierząt domowych, a nawet zaatakował, przewracają młodą dziewczynę (w tym dopatrywano się jednak bardziej zabawy niż próby ataku).

Głowa rodziny

Sprawa odłowienia do oznaczenia nie doszła jednak do skutku, bo nie zgodził się na nią sąd. Przyznał on rację ekologom, którzy powiedzieli, że nie jest to samotne zwierzę, a ojciec dwójki szczeniąt i nie można go odławiać z racji na młode.

Unikać

Obecnie zarządca majątku Den Treek-Henschoten, podjął podobną decyzję do tej z zeszłego roku. Obszar ten położony u zbiegu doliny Utrechtse Heuvelrug i doliny Gelderse Vall jest miejscem bytowania wilka. Rok temu część  Den Treek została zamknięta dla turystów, by uniknąć kolejnych spotkań z drapieżnikiem.

W tym roku władze apelują, by ludzie nie wchodzili tam sami, a gdy idą z dziećmi, nie pozwalali im biegać w samopas i mieli je cały czas w zasięgu wzoru.

Inne zalecenia

Ponadto władze Utrechtu radzą biegaczom, rowerzystom, ludziom jeżdżącym konno by ci zachowali szczególną uwagę. Gdy wilk zobaczy bowiem szybko oddalający się obiekt, może się uruchomić u niego instynkt łowiecki. Widzi bowiem wtedy np. w rowerzyście uciekającą zwierzynę. Wreszcie służby proszą właścicieli psów, by trzymali je na smyczy, możliwie jak najkrótszej. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo domowych czworonogów.

Źródło:  Nu.nl