Więzienia awaryjne w Holandii, czy to ma szanse powodzenia?
Sekretarz stanu Ingrid Coenradie wpadła na bardzo ciekawy pomysł. Kobieta odpowiedzialna za Wymiar Sprawiedliwości i Bezpieczeństwo zaproponowała wybudowanie dwóch nowych zakładów karnych o zaostrzonym rygorze, by zmniejszyć niedobór cel dla groźnych przestępców. Miałyby to być zbudowane „na szybko” więzienia awaryjne. Czy ten plan ma jakiekolwiek szanse realizacji?
Plan pani sekretarz jest bardzo ambitny. Uważa ona, iż dwa nowe kompleksy już w 2026 roku miałyby zapewnić 120 dodatkowych cel dla najgroźniejszych bandytów. Do swojego pomysłu będzie ona szerzej przekonywać już jutro, na posiedzeniu rządu.
Kod czarny
Decydentka od końca ubiegłego roku alarmuje o tragicznej sytuacji w systemie penitencjarnym. Mówi ona wprost o kodzie czarnym i przytacza sytuacje, w których by przyjąć nowych osadzonych zakłady karne musiały zwalniać skazańców wcześniej, niż kończył im się wyrok. Nie były to jakieś dużo szybsze zwolnienia, zwykle było to raptem kilka dni, ale jednak pokazywało to skalę problemu.
Zresztą i tak bardzo szybko stało się jasne, iż takie działania nie rozwiązały problemu. Sekretarz zaczęła nawet rozważać, czy nie wypuszczać osadzonych dwa tygodnie wcześniej. Pomysł ten jednak upadł po tym jak dowiedział się o nim Geert Wilders, który wyraźnie skrytykował tę ideę. Rozważał nawet usuniecie Coenradie z rządu za takie, jego zdaniem, bzdurne rozwiązanie.
Więzienia awaryjne
Sekretarz stanu zaczęła więc szukać nowych sposobów na rozwiązanie problemu przepełnionych cel. Jak stwierdziła po ostatnich kilku wizytach w zakładach karnych, chce zwrócić się do rządu o setki milionów euro na rozwiązanie tej sprawy. Owe środki miałyby zostać wykorzystanie do postawienia „więzień awaryjnych” wybudowanych w ciągu tego roku zakładów karnych dla groźnych przestępców.
Bez szans
Część ekspertów uważa, że pomysł ten jest co najmniej nierealny. W kraju jest kryzys budowlany spowodowany między innymi przepisami azotowymi. Na większe inwestycje potrzebne są specjalne pozwolenia, analizy terenowe. W samej branży budowlanej brakuje też rąk do pracy. Sekretarz stanu chce zaś w ciągu roku wybudować zakład karny. Abstrahując już od kwestii ekologicznych, trzeba jeszcze przeprowadzić rozmowy z lokalną społecznością, czy choćby stworzyć przemyślany projekt takiej placówki. Czegoś takiego nie da się zrobić w ciągu roku. Zresztą nawet jeśli udałoby się wybudować budynki, pozostaje pytanie o to kto będzie pilnował więźniów? W Holandii są bowiem tez potężne braki kadrowe oficerów służby więziennej. Polityczka jest jednak dobrej myśli i uważa, że takie naprędce zbudowane więzienia spełnią swoją rolę.
Źródło: NU.nl