Wiemy kto będzie reprezentował Holandię na Eurowizji 2025
Wiemy, kto wystąpi w przyszłorocznym konkursie Eurowizji. Holandię reprezentować będzie Claude. 21-letni piosenkarz w maju przyszłego roku uda się do Bazylei, aby zmazać złe wspomnienia, jakie pozostały po tegorocznej edycji, kiedy to reprezentant Holandii i wręcz murowany kandydat do zwycięstwa Joost Klein z utworem „Europapa”, został zdyskwalifikowany i wyrzucony z konkursu.
Holender
W tym roku Holendrzy stawiają na czarnoskórego wokalistę 21-latka pochodzącego z Kongo-Kinszasy, który jednak na co dzień żyje i tworzy właśnie w krainie tulipanów. „Czuję się niezwykle zaszczycony, że mogę reprezentować Holandię na przyszłorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji i wciąż nie mogę w to uwierzyć” – mówi dziennikarzom Nu.nl dodając: „Nie mogę się tego doczekać i nie mogę również się doczekać, aż Europa usłyszy tę piosenkę”.
Tę piosenkę?
O jakiej piosence mowa? Tego obecnie jeszcze nie tyle nie wiadomo, co oficjalnie nie ogłoszono. Ma to być niespodzianka, z której rozwiązaniem fani konkursu będą musieli jeszcze trochę poczekać. Ma to zostać później oficjalnie zaprezentowane, być może wraz z odpowiednim teledyskiem. Nie można bowiem zapominać, iż w konkursie muzyk nie ma przekonać do siebie fanów z kraju, z którego pochodzi, a przedstawicieli innych państw biorących udział w imprezie.
Hity
Już teraz można jednak powiedzieć, iż Claude ma na swoim koncie kilka hitów nagranych m.in. z Ladadą (Mon dernier mot) i Vas-y (Ga Maar). Tym, co wyróżnia tego muzyka, oprócz pochodzenia, jest też sposób śpiewania. 21-latek wykorzystuje do tego zarówno język niderlandzki, jak i francuski. Być może to ma być właśnie część strategii. Więcej widzów zapewne zagłosuje na utwór, którego tekst będzie rozumieć. Dwujęzyczność więc w tym przypadku powinna zapewnić francuski głos. Chociaż oczywiście są to tylko domysły. Oficjalnie nie wiadomo, czy zgłoszony na Eurowizję utwór również będzie dwujęzyczny.
331 kandydatów
Komisja konkursowa wybrała Claude spośród 331 kandydatów. Młody wokalista przekonał grono jurorskie swoim specjalnie przygotowanym na konkurs utworem. Jakim? Jak wspomnieliśmy wyżej to tajemnica. Komisja, nazwała go jednak „znaczący, łączący i chwytliwym utwórem o międzynarodowym charakterze, który bez trudu może podbić serca zarówno młodych, jak i starszych widzów Eurowizji". Możliwe więc, iż w przyszłym roku o Claude będzie głośno i to w porównaniu z Kleinem w pozytywnym kontekście.
Źródło: NU.nl