Wielka wtopa służb bezpieczeństwa w Belgii
Jednym z podstawowych zadań służb bezpieczeństwa jest ochrona najważniejszych osób w państwie. Może to być prezydent, premier, król czy królowa. Zadaniem tych ludzi jest taki zabezpieczenie VIP’a i miejsc, w których się znajduje, by włos mu z głowy nie spadł. W jednostkach tych pracują najlepsi z najlepszych, ale i im zdarzają się wpadki, jak pokazała ostatnio sytuacja z Belgii.
Nikt jej nie powiedział, że nie wolno
Co się stało? Służby bezpieczeństwa odnalazły śpiącą kobietę, gdy ją obudzili, okazało się, iż jest ona dość mocno zdezorientowana. Miała najprawdopodobniej problemy z psychiką. Co więc w tym niezwykłego? Śpiocha znaleziono w Pałacu Królewskim w Brukseli. By było jeszcze ciekawiej, zatrzymana nie urządziła sobie drzemki gdzieś pod schodami czy w jakimś innym zakamarku. Wybrała sobie po prostu jeden z pięknych pokoi w zamku.
Brak zagrożenia
Jak przekazali oficerowie, mieli oni bardzo duże problemy, by porozmawiać z kobietą. Oprócz szoku i ogólnego zagubienia, problemem był też język. Mówiła ona bowiem po hiszpańsku. Skąd wzięła się w Belgii i dlaczego spała nie w hotelu, a w pałacu? Tego nie wiadomo. Przekazano jedynie, tyle iż kobietę z posiadłości zabrano do szpitala. Następnie zaś belgijska prokuratura wszczęła przeciw niej postępowanie, nie karne, ale takie mające zapewnić jej opiekę psychiatryczną. Możliwe więc, iż trafi na leczenie do zamkniętego ośrodka.
Problem
Można powiedzieć, nic się nie stało. Problem w tym, iż nie jest to prawdą. Wielu ekspertów słysząc o tym co się wydarzyło po prostu złapało się za głowę. Pałac, do którego weszła kobieta, nie jest muzeum, nie jest jedną z wielu królewskich rezydencji, które są królewskie tylko z nazwy. Posiadłość ta jest czynnym domem belgijskiego króla Filipa.
Oznacza to mniej więcej, tyle iż ochrona tego obiektu nie istnieje. Jeśli bowiem do środka udało się wejść osobie chorej umysłowo, zdezorientowanej i nieznającej języka, to może wejść tam każdy, w tym i terroryści. Ludzie o złych intencjach mogliby więc dostać się do budynku aby zabić króla, uprowadzić go lub np. podłożyć materiały wybuchowe. Działania te zaś, choćby patrząc na historię najnowszą tego kraju, nie są jakimś niemożliwym do spełnienia scenariuszem.
Obecnie trwa śledztwo mające odpowiedzieć na pytanie jak kobieta dostała się do kompleksu i jak udało jej się uniknąć wykrycia na tyle długo, że zdążyła pójść spać. Raport z tego dochodzenia będzie mieć ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa.
Źródło: Nu.nl