Wąż i brutalna pobudka w Maarssen

Wąż i brutalna pobudka w Maarssen

Poranki potrafią być ciężkie, zwłaszcza gdy jest sobota, dzień wolny i lenistwo sprawia, że nie chce się wstać z łóżka. Tak też zapewne było w przypadku pewnej kobiety z Maarssen. Gdy jednak Holenderka spojrzała na podłogę, otrzymała gwałtowny zastrzyk adrenaliny, momentalnie oprzytomniała i w panice zadzwoniła na 112. Czemu? Coś wiło się obok jej łóżka.

W sobotni poranek policjanci w Maarssen otrzymali wiadomość od przerażonej kobiety, która otwierając oczy, zobaczyła węża pełzającego w jej sypialni. Lokatorkę sparaliżował strach. Nie zdołała nawet zejść z łóżka. Bojąc się o swojej życie i zdrowie błagała policjantów, by ci przyjechali i zajęli się gadem poruszającym się przy nogach mebla, na którym była.

 

Dziwne zachowanie policji

Policjanci odpowiedzieli na wezwanie i pojechali do domu kobiety w dzielnicy Duivenkamp. Gdy weszli do sypialni i zobaczyli węża, wyciągnęli telefony. Zamiast zabrać się za łapanie gada, zaczęli robić mu zdjęcia. Dla kobiety był to lekki szok, ale oficerowie wytłumaczyli, że wysyłają je do eksperta od gadów, by ten powiedział, co mogą zrobić i czy wąż jest jadowity. Metoda ta była bowiem szybsza niż czekanie, aż specjalista przyjedzie osobiście zobaczyć gada.

Wąż szczurzy

Chwilę później mundurowi znali już odpowiedź na pytanie, z czym mają do czynienia. Był to długi na około metra, wąż szczurzy, zwany też szerzej jako wąż zbożowy, który nie stanowi żadnego niebezpieczeństwa dla człowieka. Jest to dusiciel, występujący najczęściej w Stanach Zjednoczonych, w Europie często pojawia się zaś jako okaz hodowany w domowych terrariach. To właśnie z takiego szklanego domu najprawdopodobniej komuś uciekł.

 

Na komendę

Niechciany lokator został więc „aresztowany” i trafił na komendę. Skąd później przewieziono go do najbliższego schroniska dla zwierząt egzotycznych. Policja prowadzi obecnie dochodzenie mające na celu odnalezienie właściciela tego pięknego okazu. Niestety, jak na razie, właściciel węża się nie znalazł. Oficerowie liczą jednak, iż w końcu przyjdzie ktoś, kto stracił tego syczącego przyjaciela.

 

Źródło:  AD.nl