W Zelandii mają już dość turystów

Napływ turystów to świetna sprawa dla lokalnych społeczności? W wielu przypadkach pieniądze, jakie zostawiają ci ludzie podczas urlopu, stanowią podstawę bytu tamtejszych gospodarstw domowych. Autochtoni często po prostu żyją z turystyki. Co za dużo to jednak niezdrowo. Mieszkańcy Noord-Beveland, wyspy, która jest wyjątkowo popularnym celem gości z Holandii i całego świata, mają po prostu dość i chcą wprowadzić jakieś ograniczenia dotyczące przyjezdnych.

Noord-Beveland

Wakacje to czas relaksu, odpoczynku, naładowania akumulatorów, przynajmniej w teorii. W praktyce dla wielu mieszkańców rejonu Zelandii to koszmar. Poza sezonem Noord-Beveland to mała gmina mająca około 8000 tysięcy mieszkańców. Życie płynie tam leniwie i spokojnie. Jest cicho, ruch uliczny jest minimalny. Nie ma kolejek w sklepach, problemów z parkowaniem czy znalezieniem stolika w restauracji. Do tego czyste powietrze, piękne widoki i natura. Wprost doskonałe miejsce do życia.

Koszmar

Sytuacja zmienia się jednak z początkiem sezonu wakacyjnego. Wtedy to gmina ta przeżywa najazd turystów, którzy zmieniają życie mieszkańców w koszmar. Hałas, korki na ulicach, tłumy na każdym kroku, śmieci walające się po chodnikach, czy puste półki w sklepach ogołoconych przez turystów. Jak mówią niektórzy, nie da się tego wytrzymać.

Mówią nie

Dlatego też, mimo iż część tamtejszych mieszkańców żyje z turystyki, ludzie ci mówią “nie” tak dużemu napływowi gości. Jak bowiem wskazują, obecnie już co trzeci dom w rejonie Zeeland jest domem wakacyjnym. Obywatele ci więc za pośrednictwem stworzonej przez siebie fundacji „Wij Zijn Noord-Beveland” chcą zaapelować do rządu, aby ten ograniczył napływ ludzi w wakacje. Liczba turystów z roku na rok bowiem rośnie.

Most

Turyści od zawsze przybywali w ten rejon Holandii. Gdy jednak otwarto most łączący ich z resztą kraju, napływ gości z każdym rokiem stawał się coraz większy. To zaś, jak mówią członkowie stowarzyszenia, nie przeszkadza lokalnym radnym. Ci na to się zgadzają, ponieważ zwiększa do dochód do kasy regiony. Dlatego też widząc, iż ich lokalni włodarze ich nie słuchają, postanowili walczyć o swoje innymi metodami. Powstała wspomniana wyżej fundacja, której celem jest utrzymanie niekomercyjnego charakteru Noord-Beveland. Czy jednak Rada Stanu im w tym pomoże? Mają oni nadzieję, że tak i że dobro mieszkańców wygra z napływem turystów.

Źródło:  NlTimes.nl