Vodafone i KPN szykują dla nas podwyżki

Vodafone i KPN szykują dla nas podwyżki

Jesteście w Królestwie Niderlandów i dla wygody zdecydowaliście się zamiast z roamingu, korzystać z niderlandzkich sieci komórkowych takich jak KPN i Vodafone? Jeśli tak to mamy dla Was złe wieści. Operatorzy ci od października podniosą wysokość rachunków.

Użytkownicy, którzy mają abonament w KPN lub Vodafone od co najmniej trzech miesięcy, muszą liczyć się z podwyżką cen od 1 października. W przypadku Vodafone stawki wzrosną o 10 procent. KPN również podnosi ceny, ale w ich przypadku miesięczne koszty nie zwiększą się bardziej niż o 2,5 euro miesięcznie.

 

Korekta inflacyjna

Obaj operatorzy podnoszą ceny z racji tak zwanej „korekty inflacyjnej”. Wzrost wysokości abonamentu ma więc wyrównać straty, jakie ponosi dostawca usługi z racji spadku wartości siły nabywczej.  By więc uargumentować swoją decyzję, Vodafone powołuje się na dane Głównego Urzędu Statystycznego Królestwa Niderlandów, który wskazał, iż inflacja za 2022 rok wyniosła w Niderlandach 10%.  KPN podszedł do sprawy nieco inaczej. Oparł on bowiem swoje wyliczenia na danych od lipca 2022 do czerwca 2023, przez co inflacja jest nieco niższa, bo wynosi jedynie 8,9%.

 

KPN

KPN postanowił łagodniej obejść się z klientami niż jego konkurent. Dostawca usług telekomunikacyjnych podniósł wysokość rachunków o 8,4%, dodając, iż podwyżka nie może przekroczyć wspomnianych wyżej 2,5 euro. To zaś oznacza, iż ludzie, którzy mają najdroższe abonamenty nie będą tak mocno poszkodowani jak mogłoby się to na początku wydawać.

Podstawa

Co ważne należy pamiętać, iż dostawcy obliczają cenę podwyżki na bazie podstawowego abonamentu. Co to oznacza? Jeśli nasz abonament wynosi 25 euro bazowo, a my dzięki zgodom marketingowym i e-fakturze zamiast jej papierowemu wydaniu płacimy tylko 20 euro miesięcznie to i tak podwyżka będzie liczona od owych 25 euro.

 

Nic nowego

Korekta inflacyjna w Holandii nie jest niczym nowym. Podobne działania podejmowały sieci też w ubiegłym roku. Wtedy to korekta w KPN wyniosła 5,8%, a w Vodafone 2,7%, ponieważ sieć miała dość duże zyski i postanowiła część podwyżek wziąć na siebie.
Co równie ważne, taka korekta inflacyjna jest też standardowym elementem ogólnych warunków umowy w sieciach telekomunikacyjnych. Wedla ich zapisów operator może raz w roku zmienić ceny z racji właśnie na wskaźnik inflacji. Dlatego też podwyżka nie uprawnia użytkownika do przedterminowego rozwiązania umowy.

 

Źródło:  Nu.nl