Uczulenie na naukę? Poszkodowani studenci

Uczulenie na naukę? Poszkodowani studenci

Na co można mieć uczulenie? Na pyłki, na orzeszki ziemne, czy pewne środki chemiczne używane do prania. Grupa żaków w Groningen wydaje się zaś mieć uczulenie na edukację. Podczas dnia adaptacyjnego, w budynku klubu akademickiego Vindicat, bardzo źle się poczuli. Studenci musieli w asyście pogotowia opuścić budynek. Jeden z nich trafił do szpitala.

Ewakuacja

W środę z racji na dzień adaptacyjny w budynku stowarzyszenia studenckiego przebywało około czterystu osób. W pewnym momencie grupa piętnastu z nich zaczęła bardzo źle się czuć. Na miejsce żacy natychmiast wezwali służby ratownicze. Pogotowie zajęło się poszkodowanymi nastolatkami, straż pożarna postanowiła zaś ewakuować pozostałych zgromadzonych we wnętrzu domu studenckiego.

 

Tlenek węgla

Co było przyczyną złego samopoczucia kilkunastu młodych ludzi? Po tym jak strażacy ewakuowali zebranych, przystąpili do kontroli budynku. W gmachu było faktycznie duszno, a czujnik wykazał zwiększone stężenie tlenku węgla. Nie było go jednak na tyle, aby mógł on być przyczyną nagłego pogorszenia stanu zdrowia zgromadzonych.

 

Wietrzenie

Po tej kontroli strażacy nakazali przewietrzyć budynek. Wszystkie okna zostały więc otwarte na kilka godzin. Wieczorem dostęp do gmachu dla studentów znów był możliwy, aczkolwiek zaplanowane tam na popołudnie zajęcia po całym zajściu zostały odwołane.

Przyczyny

Co więc stało się tej poszkodowanej grupce studentów? Wszystko to najprawdopodobniej efekt sytuacji wewnątrz domu studenckiego. Było tam bardzo gorąco i bardzo duszno. Tłok, wysoka temperatura, gwar i ścisk sprawił, że osoby mniej odporne gorzej się poczuły. Swoje na pewno zrobił też stres u „świeżaków”. Na chwilę obecną nie ma bowiem żadnych informacji dotyczących używek czy innych substancji niedozwolonych wśród poszkodowanych. Strażacy nie znaleźli też śladów wycieku gazu czy wysokiego stężenia czadu. A może to faktycznie było uczulenie nie tyle na szkołę co naukę i niektórym zrobiło się słabo już na samą myśl, że niedługo znów będą musieli zasiąść przy książkach (żart).

 

Wyjątkowo spokojnie

Mimo kilku poszkodowanych, tegoroczny dzień integracyjny minął wyjątkowo spokojnie. O stowarzyszeniu studenckim, do którego należał budynek, ostatnio bowiem bywało głośno i to nie w pozytywnym słowa tego znaczeniu. W marcu żacy, którzy do niego należeli, pobili przechodniów i oblali ich piwem. Dwa lata temu zaś podczas imprezy studenckiej, którą organizowali, zniszczone zostały trzy autobusy miejskie.

 

Źródło:  AD.nl