Uciekaj z więzienia nie masz nic do stracenia
Kilka dni temu pisaliśmy o dwóch zbiegach, którzy uciekli z kliniki TBS. Ucieczka ta to zresztą nie pierwsza taka sytuacja w Holandii. Co jakiś czas w Niderlandach ktoś podejmuje mniej lub bardziej udaną próbę ucieczki z wiezienia, aresztu lub innych zamkniętych instytucji. Czemu? Osadzeni nie mają praktycznie nic do stracenia. W krainie tulipanów ucieczka nie jest bowiem karana. Dlaczego?
Zew wolności
Wszystko wynika z dość odmiennego niż polski podchodzenia do odsiadki, przepisów prawa i natury ludzkiej. Jak wskazuje holenderski prawnik, każdy ma prawo do wolności i nie da się go w człowieku stłumić. Nie można więc nikomu zabronić dążenia do wolności. W efekcie, jak mówi dziennikarzom Nu.nl prawnik kryminalny Desiree de Jonge, penalizacja ucieczki byłaby nierozsądna.
To i tak by nic nie dało
Natura ludzka to jedno. Twarde dane to drugie. Trzy lata temu, w 2019 roku rząd w Hadze rozważał zmianę przepisów tak, by ucieczka z więzienia była karana. Zanim jednak podjął decyzje w tej kwestii, pozwolił wypowiedzieć się naukowcom. Sprawa miała być przebadana przez Uniwersytet w Amsterdamie.
Uczeni stwierdzili, iż kara nie będzie miała wartości dodanej. Jak to rozumieć. Ewentualne sankcje nie wpłyną na to, iż osadzeni nie będą chcieli uciekać. Co więcej, od wielu lat liczba prób ucieczek utrzymuje się na stałym poziomie. Naukowcy porównywali wtedy dane z lat 2010-2015 i wskazali, iż było ich około 10 rocznie, z czego średnio 75% kończyło się jeszcze wewnątrz zakładu karnego.
Rząd dysponując tymi danymi, zaniechał zmian w kodeksie karnym.
Nieludzkie
Sprawę ten dość ciekawie podsumował De Jonge. Ten holenderski prawnik wskazał tu bowiem na zaniedbania strażników. „Jeśli strażnicy nie zwracają dostatecznej uwagi i zostawią otwarte drzwi, ukaranie cię za wyjście byłoby nieludzkie. Każdy by to uciekł”.
Pomoc
Nie można więc nikogo karać za dążenie do wolności. Za pomoc jednak w tym dążeniu już tak. Pomoc podczas próby ucieczki jest przestępstwem. W efekcie może dojść do paradoksalnej sytuacji, w której osoba pomagająca trafi do zakładu karnego nawet na dłużej niż osoba chcąca z niego uciec.
Przemoc
Zdarzają się jednak przypadki, w których to uciekinier po złapaniu ma wydłużany wyrok. Nie jest to jednak efekt samej ucieczki, a przestępstw jakich dopuścił się podczas niej. Pobicie/zabicie strażnika, kradzież samochodu, wzięcie zakładników itd. „Licznik” więc cały czas działa i sąd może za wszystkie te rzeczy dodatkowo skazać.
Izolatka
Warto też pamiętać, iż o ile wyrok za ucieczkę nie może zostać przedłużony, tak więzień, jeśli zostanie złapany, może trafić do izolatki lub zostać przeniesiony dla innego bardziej strzeżonego więzienia.
Źródło: Nu.nl