Tych ludzi nie obsługują w banku żywności

Tych ludzi nie obsługują w banku żywności

Banki żywności oferują pomoc mieszkańcom Królestwa Niderlandów. Jest jednak pewna grupa społeczna, która nie jest tam obsługiwana. Bynajmniej jednak nie dlatego, iż ich tam nie chcą. Ukraińcy mieszkający w Holandii są mniejszością, która tak dobrze zaaklimatyzowała się w krainie tulipanów, iż nie potrzebują wsparcia tych placówek.

Jak wskazuje organizacja Voedselbanken Nederland Ukraińcy, którzy na początku swojego pobytu w Holandii pojawiali się w bankach żywności, kompletnie zrezygnowali z ich pomocy. Dzieje się tak dlatego, iż praktycznie wszyscy uchodźcy znaleźli pracę w Holandii lub otrzymali zasiłki pozwalające im na godne życie. Jest to swoisty, bardzo pozytywny ewenement. Placówki te bowiem goszczą przedstawicieli wszystkich narodowości, którzy osiedlili się w krainie tulipanów. Czy jednak tak pozostanie? Tutaj zdania są podzielone. Wielu obawia się, iż gdy zimną Ukraińcy będą musieli doliczyć do rachunków, koszty ogrzewania sytuacja może się zmienić.

 

Zaradność

Dane z marca tego roku wskazywały, iż w Holandii przebywało 91 tysięcy obywateli Ukrainy. Z racji przepisów powstałych po inwazji rosyjskiej na terytorium tego wschodniego sąsiada Polski, Ukraińcy mogą pracować w Niderlandach bez pozwolenia na pracę.
Z zarządzenia tego już w listopadzie ubiegłego roku korzystało 30 tysięcy uchodźców i z każdym tygodniem liczba ta się zwiększała. Wszystko dlatego, iż przybysze ze wschodu nie chcieli żyć na garnuszku państwa, na koszt swoich gospodarzy. Nie chcąc być obciążeniem, podejmowali pracę, co przy obecnych niedoborach kadr na tamtejszym rynku było wręcz błogosławieństwem dla wielu firm.
Praca, a więc zarobek, szybko sprawiły, iż Ukraińcy przestali być zależni od banków żywności.

 

Podwyżki

Dużo zmieniła też nowelizacja pakietów socjalnych. Od 1 lutego pełnoletni, bezrobotni Ukraińcy mogą otrzymywać miesięczną zapomogę w wysokości 364,18 euro. Jest to kwota przeznaczona na żywność i odzież.

 

Nie mogą

Kwota ta zresztą sprawiła, iż Ukraińcy w teorii nie mogą, nawet gdyby chcieli, korzystać z banków żywności. Aby bowiem otrzymać tam jedzenie trzeba mieć na życie mniej niż 300 euro miesięcznie na życie. Zasiłek więc jaki dostają bezrobotni, przewyższa tę wartość.

 

Do zimy

Sytuacja Ukraińców w Holandii wygląda więc bardzo dobrze. Przynajmniej do przyjścia zimy. Wtedy bowiem, jak zauważa Voedselbanken Nederland, rachunki za energię mogą znacząco uszczuplić budżet uciekających przed wojną. Zresztą tej zimy, banki żywności spodziewają się prawdziwego oblężenia. Jak bowiem wspominaliśmy już w jednym z wcześniejszych materiałów, z początkiem nowego roku zakończy działanie wiele socjalnych programów pomocowych. Oprócz tego w górę znów pójdą ceny energii, a do rachunków będzie trzeba doliczyć koszty ogrzewania. To wszystko sprawi, iż ludziom zostanie mniej w portfelu. Szacuje się, iż w przyszłym roku w Holandii może być ponad milion ludzi żyjących poniżej granicy ubóstwa, granicy ustalonej kwotą, która w 2024 roku wyniesie 1573 euro miesięcznie dla osoby samotnej.

 

Źródło:  Nu.nl