Dwa trybunały, jedno miasto – Haga

Bandi zagryzł Leona, czy matka trafi za kraty?

Na łamach naszej strony przy opisywaniu zbrodni wojennych, jakich dopuszcza się Federacja Rosyjska lub np. sytuacji w Izraelu parokrotnie pisaliśmy o haskich trybunałach. W mieście znajduje się bowiem Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości i Międzynarodowy Trybunał Karny. Obie te instytucje między innymi właśnie z racji tego, iż znajdują się w politycznej stolicy Królestwa Niderlandów, są często ze sobą mylone. Jakie mają one zadania i czym się różnią.

Międzynarodowy Trybunał Karny

Międzynarodowy Trybunał Karny, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się sprawami z zakresu prawa karnego. Jest to więc najwyższy międzynarodowy sąd karny, który rozpatruje przestępstwa osób fizycznych o charakterze międzynarodowym. W efekcie na jego wokandę trafiają najczęściej cztery typy spraw. Są one związane z ludobójstwem, zbrodniami przeciw ludzkości, zbrodniami wojennymi i agresją.

 

Ponadnarodowa instancja

Trybunał ten może działać na wniosek stron np. w momencie, w którym kraj, którego obywateli dotyczy dana sprawa, nie chce podjąć kroków prawnych. Przykładowo może on ścigać rosyjskich generałów odpowiedzialnych za mordowanie cywilów na Ukrainie. Jeśli bowiem dowódcy ci nie znajdą się w rękach ofiar – Ukraińców, wątpliwe jest, by Rosja sądziła swoich bohaterów wojennych. Zresztą nawet jeśli Ukraina pojmałaby tych dowódców, to i tak ofiary nie mogłyby sądzić katów. Nie byłoby bowiem tu mowy o uczciwym bezstronnym procesie. Dlatego też sprawy te trafiają do MTK.

 

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwość

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości powołano w 1945 roku jako jeden z organów ONZ. W odróżnieniu od MTK (który jest całkowicie niezależną instytucją), MTS zajmuje się rozstrzyganiem sporów prawnych między państwami. Rozstrzyga sprawy dotyczące, np. interpretacji traktatów międzynarodowych, konfliktów zbrojnych (jako całości), kwestii granic i odpowiedzialności państwowej. Podmiot ten działa na rzecz państw, a nie konkretnych obywateli. To również państwa składają do niego roszczenia.

 

RPA

W praktyce doskonałym przykładem jego działania była sprawa, jaką niedawno wniosła Republika Południowej Afryki. Kraj ten, jak pisaliśmy na łamach naszej strony, zgłosił pilny wniosek do MTS o stwierdzenie czy Izrael prowadząc ofensywę w Strefie Gazy łamie prawa człowieka. Nie chodziło tu więc o poszczególnych dowódców, ale o kraj jako taki.

 

Kolejny akt

Co warte odnotowania, w tym tygodniu RPA wystąpiło z kolejnym pilnym wnioskiem do MTS, by sprawdzić, czy planowana przez Żydów ofensywa na Rafah nie złamie zaleceń Trybunału, który nakazał Izraelowi dokonać wszelkich starań, aby uniknąć cierpienia cywilów i wszelkich aktów ludobójstwa.
Władze Izraela miesiąc temu nazwały ten wyrok antysemickim i nie powstrzymały się od działań zbrojnych.

 

Źródło:  Nu.nl
Źródło:  PAP.pl