Trimbos: Nowy śmiertelnie groźny narkotyk w Holandii
Niderlandzki Instytut Uzależnień Trimbos znajduje się obecnie w stanie podwyższonej gotowości. Wszystko dlatego, iż odnotowano pojawienie się w krainie tulipanów nowego, bardzo niebezpiecznego narkotyku – Nitazenu. Środek ten jest około 500 razy silniejszy od morfiny. Gdyby tego było mało, często jest mieszany z innymi substancjami odurzającymi takimi jak heroina i fentanyl.
Porównanie tego środka odurzającego z morfiną jest trafne co do mocy, co do pochodzenia jednak już niestety nie. Nitazen to bowiem „syntetyczny opioid”, którego moc może być, jak wspomnieliśmy, 500 razy silniejsza od morfiny, ale też i kilkukrotnie silniejsza od fentanylu, nie mówiąc już, np. o heroinie. Co ciekawe substancja ta powstała lata temu jako lek przeciwbólowy. Nawet jednak już wtedy zebrał swoje żniwo. Szacuje się, że w samych tylko Stanach do 2022 roku doprowadził on do poważnych problemów zdrowotnych lub śmierci aż 100 tysięcy osób. Wszystko z powodu przedawkowania.
Składnik
Jak wskazuje Daan van der Gouwe, ekspert ds. narkotyków w Instytucie Trimbos w rozmowie z AD, środek ten występuje w postaci proszku, pigułek lub płynu. Niemniej jednak jego występowanie „solo” nie jest zbyt często spotykane. Obecne trendy w półświatku skłaniają się do dodawania go do innych narkotyków, by „podrasować" ich działanie. W efekcie ludzie często nawet nie wiedzą, że go zażywają.
Przeciwdziałanie
Trimbos z racji pojawienia się Nitazenu rozpoczął zakrojone na szeroką skalę działania. Te opierają się głównie na dwóch filarach. Pierwszy dotyczy możliwości pojawienia się tych środków w Holandii i określenia grup ryzyka, czyli ludzi, którzy mogą się z nimi zetknąć. Druga to rozmowy z służbą zdrowia, tak by poinformować ją o nowym narkotyku i zapoznać ze skutkami jego działania, a także sposobami ratowania ludzi, którzy mogli go przyjąć. Wśród działań tych jest sprawdzenie dostępności Naloksonu, czyli swoistego „antidotum” przeciwdziałającego działaniu opioidów.
To jednak nie wszystko. Trimbos sprawdza, czy na rynku dostępne są testy, pozwalające wykrywać Nitazen, tak by ludzie podejrzewający, iż mogą mieć z nim styczność, mogli się o tym faktycznie przekonać, zanim spróbują danej substancji (najczęściej mowa tu oczywiście o narkotyku). Testy te też są potrzebne np. policji czy BOA.
Wielka moc i wielkie ryzyko
Czy takie działania są potrzebne? Czy Timbros nie przesadza, iż chciałby zabezpieczać narkomanów?
Nie. Jest to środek, który może być mocniejszy niż fentanyl. Już nawet jedna tysięczna grama może być zgubna w skutkach. Nitazen, a właściwie Nitazeny, stanowią całą gałąź syntetyków. Najsłabsze, są około 50 razy mocniejsze od heroiny. Najsilniejsze z etonitazenów sprawiają, iż fentanyl wygląda przy nich niewinnie. W Holandii zabezpieczono zaś protonitazeny, czyli środki 100 razy mocniejsze od heroiny. Wariantów tego narkotyku jest więc dużo, a często nawet sami twórcy nie do końca wiedzą, który wariant dodają do swoich produktów. W efekcie jedna seria może sprawić, iż zażywającemu nic się nie stanie. Dawka z drugiej zaś, mimo iż ilościowo identyczna, może odesłać go na tamten świat.
Źródło: AD.nl