To będzie pierwszy taki statek na świecie

To będzie pierwszy taki statek na świecie

Holendrzy są znani na całym świecie z tego, iż potrafią budować statki. Tamtejsi stoczniowcy zbudowali między innymi ORP Orzeł, najbardziej znany polski okręt podwodny. Ze sztuki szkutniczej mieszkańców Niderlandów chcą teraz skorzystać Portugalczycy. Stocznia Damen Shipyards ma zbudować pierwszy na świecie dronowiec.

Portugalska marynarka wojenna złożyła zamówienie w formie europejskiego przetargu. Jego celem jest stworzenie 107-metrowej jednostki, której celem ma być badanie oceanów, ale także akcje poszukiwawczo ratownicze, szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych, czy zapewnienie szeroko pojętego bezpieczeństwa i wsparcia morskiego. Informacja o projekcie została wysłana do największych europejskich stoczni. Ze wszystkich nadesłanych ofert Portugalska Marynarka Wojenna wybrała zaś właśnie Holandię.

 

Jak ma wyglądać ten statek?

„Statek będzie mógł wykorzystać w tym celu bezzałogowe drony i helikoptery” – przekazał Damen Shipyards. Co więc wiemy o jednostce? Na chwilę obecną bardzo niewiele. Nie ma na świecie bowiem żadnego podobnego statku. Wiedząc jednak, iż z pokładu mają operować zarówno helikoptery jak i drony można domniemywać, iż ten ponad 100-metrowy statek będzie posiadać pas startowy. Daleko będzie mu jednak do amerykańskich lotniskowców. Wydaje się, iż bryłą może przypominać śmigłowcowiec, zwodowany w 1974 roku okręt desantowy typu Tarawa. Z racji jednak założeń taktycznych nie będzie on potrzebować własnego doku, w którym znajdują się poduszkowce czy barki desantowe, chociaż jakaś forma rampy nie jest wcale wykluczona. Drony mogą być bowiem zarówno powietrzne jak i morskie czy podmorskie. Oprócz tego we wnętrzu mają znaleźć się laboratoria naukowe, a także kwatery nie tylko dla załogi, ale i dla zaproszonych na pokład naukowców. To zaś oznacza, iż komfort na jednostce powinien być wyższy niż na typowych okrętach wojennych.


Duma

„Jesteśmy dumni, że zostaliśmy wybrani do budowy tego spektakularnego statku dla portugalskiej marynarki wojennej” – mówi dziennikarzom Nu.nl. Arnout Damen, dyrektor generalny firmy. Nie ujawniono kwoty, jaką Portugalczycy chcą zapłacić za ten okręt. Można się domyślać jednak, iż będą to setki milionów euro. Owe setki milionów oraz gigantyczne rozmiary statku to zapewne również nowe miejsca pracy, jeśli nie w samej stoczni to w firmach ściśle z nią współpracujących przy budowie statków. Z kontraktu cieszy się więc nie tylko Damen Shipyards a cała okolica.

 

Źródło: Nu.nl