Ter Apel – wywiązanie się z umowy nie jest możliwe

Ter Apel - wywiązanie się z umowy nie jest możliwe

Dziś przed sądem rozpocznie się druga sprawa przeciwko COA dotycząca centrum rejestracyjnego dla azylantów w Ter Apel. Przeciwko władzom placówki wystąpiła gmina. Wiele osób wątpi jednak, by orzeczenie sądu coś zmieniło w tej sprawie i w ośrodku było zakwaterowanych mniej uchodźców. Możliwe więc, że zapadnie wyrok, który nic nie zmieni.

Już jakiś czas temu gmina Westerwolde, na której terenie leży Ter Apel, pozwała do sądu Centralną Agencję ds. Przyjmowania Osób Ubiegających się o Azyl. Powodem procesu było nieprzestrzeganie umów zawartych z samorządem. W Ter Apel miało mieszkać maksymalnie 2000 osób. W praktyce jednak przez lata zakwaterowanych było tam o wiele więcej migrantów. W efekcie gmina stwierdziła, że COA nie wywiązuje się z umowy. Samorządowcy wygrali sprawę i sąd nałożył kary finansowe na ośrodek.
Grzywny były naliczane aż do maksymalnej kwoty i to tyle. Nic się nie zmieniło.

 

Drugi pozew

Dlatego też nie widząc innego wyjścia, samorządowcy znów poszli do sądu, wskazując, iż mimo kar sytuacja się nie zmieniła. Sąd podczas pierwszej rozprawy przygotowawczej zapytał się o to COA. Jej przedstawiciel stwierdził, że „wypełnienie umowy z gminą jest niemożliwe”. Obecnie bowiem wszystkie ośrodki w kraju są przepełnione. Ter Apel nie ma więc nawet gdzie wysłać uchodźców. Reprezentant stwierdził też, że sąd może na nich nałożyć nowe kary, ale to nie rozwiąże problemu.

Kara

Kar tych domaga się gmina. Chce też, by były one jeszcze dotkliwsze niż wcześniej. Urzędników nie interesuje bowiem to, że COA nie ma co zrobić z ludźmi. Umów po prostu trzeba dotrzymywać. Samorządowcy sugerują, by COA zgłosiło się do rządu, aby mogło wykorzystać jego nieruchomości i hotele.

 

75 tysięcy dziennie

Westerwolde wskazuje, iż jeśli kara 15 tysięcy euro w styczniu nic nie dała, to teraz Ter Apel powinien to odczuć mocniej i domaga się grzywny na poziomie 75 tysięcy euro dziennie. Czy sąd na to się zgodzi? Wyrok ma zapaść 30 października.  Do tego czasu Ter Apel ma jeszcze szansę uniknąć problemów finansowych. Szanse powodzenia są jednak nikłe. Nowe placówki tego typu mają bowiem powstać dopiero w przyszłym roku.

 

Źródło:  Nu.nl