TBS dla Amerykanina za atak na policjantów

Stalking i niezrozumiała decyzja sądu i prokuratury

Obywatel Stanów Zjednoczonych spędzi w Holandii raczej dużo więcej czasu, niż planował. Co więcej, pobyt ten nie będzie dla niego zbyt przyjemny. 33-latek został bowiem skazany za dźgnięcie nożem oficera policji w Groningen. Za ten czyn sąd wymierzył mu wyrok w wysokości 7 lat pozbawienia wolności i TBS przymusowym leczeniem. W efekcie Amerykanin wyjdzie na wolność dopiero, gdy lekarze uznają, iż jest zdrowy, a to może potrwać długie lata.

Godzina policyjna

Do przestępstwa, które zostało zakwalifikowane przez sąd w Groningen jako usiłowanie zabójstwa i zamachu kwalifikowanego, doszło 10 marca tego roku. Wtedy to w kraju obowiązywała godzina policyjna. Wtedy to też patrol spotkał 33-letniego Amerykanina ze swoim partnerem 22-letnim Justin de G. z Groningen. Oficerowie chcieli wylegitymować dwójkę. To się jednak nie udało. Gdy podeszli do pary 33-latek zaatakował jednego z policjantów. Funkcjonariusz został dźgnięty nożem w twarz i szyję.  Drugi policjant otrzymał cios w nogę. Napastnik wyprowadził jeszcze jeden cios w brzuch, ale na szczęście kobietę uchroniła sprzączka policyjnego pasa. Po tym ataku para uciekła, zostawiając rowery, na których wcześniej jeździła. Sprawców udało się na szczęście jednak dość szybko namierzyć. Zostali zatrzymani we Francji trzy dni później.

Proces

Podczas procesu 33-latek stwierdził, iż kocha swojego młodszego partnera i zrobił to, by go chronić. Bał się bowiem, iż 22-latek zostanie zabrany przez policję z powrotem do szpitala psychiatrycznego. Przybysz zza oceanu przez cały proces nie wykazał skruchy. Wręcz przeciwnie, nazwał swoje działanie honorowym.

Wyrok

Podczas procesu sąd wziął pod uwagę opinię ekspertów mówiące o zmniejszonej odpowiedzialności obu mężczyzn z racji na zaburzenia psychiczne. To jednak nie wpłynęło na złagodzenie kary. Zdaniem wymiaru sprawiedliwości Amerykanin Eric T. stanowi zagrożenie dla społeczeństwa. Dlatego też po odbyciu siedmioletniej odsiadki będzie go czekać przymusowe leczenie w zakładzie zamkniętym. Ile ono potrwa? Nie wiadomo. Wszystko będzie zależeć od postępów terapii. To zaś oznacza, iż Amerykanin może tam spędzić długie lata.

Źródło:  Nu.nl