Szczury dotarły na Terschelling

Szczury dotarły na Terschelling

Terschelling przez wiele lat było wyspą na morzu Wattowym, na której na wolności nie było szczurów. Tamtejsze władze były dumne, iż u nich w gminie, jako jedynej w kraju, nie mieli problemu z tymi gryzoniami. Pytanie jednak, czy to się niedługo nie skończy. Kilka dni temu na wyspie znaleziono bowiem właśnie takie zwierzęta.

Szczury

Pierwsze wiadomości mówiły o 2 zdechłych osobnikach. Martwe szczury są jednak mniejszym problem. Kilka dni po tym jak znaleziono ich truchła, mieszkańcy raportowali, iż widzieli żywe okazy przemierzające Terschelling. To spowodowało, iż samorządowcy natychmiast wezwali ekologa. Dostał on zadanie sprawdzenia, co dokładnie dzieje się na wyspie, czy są to pojedyncze okazy, czy też może szczury już zadomowiły się tutaj i będą mieć młode. „Następnie wspólnie ze Staatsbosbeheer zostaną podjęte odpowiednie działania”

 

Apel

Władze zaapelowały też do wszystkich swoich mieszkańców, by byli wyjątkowo czujni. Na stronie gminy znalazła się specjalna wiadomość, w której władze proszą, by mieszkańcy zgłaszali każdego gryzonia, którego zobaczą, przekazując dodatkowo dokładne miejsce, w którym doszło do kontaktu, obojętnie czy osobnik ten był żywy, czy martwy.
„Nie mamy kretów, wiewiórek ani szczurów i chcielibyśmy, żeby tak zostało. Te szczury to też drapieżniki, potrafią zjadać małe ptasie jaja i szybko się rozmnażać. Chcemy tego uniknąć” – mówią urzędnicy.

Wyspa

Jak jednak zwierzęta dostały się na wyspę? Władze podejrzewają, iż dotarły one na pokładzie jednej z łodzi i gdy ta zacumowała te inteligentne gryzonie zeszły na ląd. „Codziennie do Terschelling kursuje wiele statków, zarówno promowych, jak i towarowych. Szczur z łatwością może na nie wejść i zejść” – zauważają władze.

 

Gronostaje

Czy to możliwe, iż przez setki lat na Terschelling nie było szczurów? Nie. Zwierzęta te pojawiły się na wyspie ostatni raz, 50 lat temu. Wtedy do ich zwalczenia wykorzystano gronostaje. Działanie to było skuteczne, ale spowodowało później, iż trzeba było wyłapać dużą grupę tych drapieżników. Dlatego wątpliwe, by wykorzystano ponownie tę metodę. Ważne jednak jest, by jak najszybciej usunąć tych nieproszonych gości. Mogą one bowiem bardzo szybko zachwiać ekosystemem wyspy.

 

 

Źródło:  Nu.nl