Czekaja na kolejne epidemie? Spada liczba zaszczepionych

Czekaja na kolejne epidemie? Spada liczba zaszczepionych

W Holandii dzieje się coś bardzo niedobrego. Coś, co może spowodować poważne problemy i doprowadzić do epidemii w przyszłości. Okazuje się, iż w Królestwie Niderlandów spadła liczba zaszczepionych dzieci. Obecnie wyszczepienie wśród najmłodszych jest na poziomie poniżej 90%.

Po raz pierwszy od kilku dekad poziom wyszczepienia dzieci w pierwszym roku życia spadł poniżej 90%. Coraz więcej rodziców nie zgadza się na to, by ich maluchy otrzymały przeciwciała na takie choroby jak, chociażby odra i świnka. Sytuacja ta budzi zaniepokojenie RIVM, a także holenderskiego sekretarza stanu ds. zdrowia publicznego.

 

Błędne myślenie

Jak wskazuje RIVM szczepienia są ważne, by nadal chronić ludzi przed poważnymi chorobami i zapobiegać wybuchom epidemii. Zdaniem wielu ekspertów w umysłach ludzi pojawiła się bardzo zwodnicza i destrukcyjna myśl. Po co szczepić dzieci, skoro choroby takie jak, np. odra, krztusiec czy polio już praktycznie nie występują w społeczeństwie. To prawda, choroby te faktycznie są bardzo rzadko spotykane. Nie wynika to jednak z faktu, iż patogeny te zniknęły, a z racji tego, iż ludzie są właśnie dzięki szczepieniom na nie odporni. Brak chorób wynika więc z wyszczepialności, a nie braku patogenu.

 

Z igłą od dziecka

Prawidłowy cykl szczepień zaczyna się już praktycznie od pierwszych tygodni życia. Roczne dzieci powinny być zaszczepione między innymi przed świnką, odrą, różyczką, błonicą, krztuścem, tężcem, polio i chorobą pneumokokową. Dzięki czemu choroby te są im niestraszne. Niestety wśród dzieci urodzonych w 2020 roku odsetek tych, które przyjęły szczepionki, wynosi tylko 87,3 do 90 procent (w zależności od choroby). Zmniejsza się również procent zaszczepienia starszych dzieci chodzących obecnie do przedszkola, czy szkoły.
W przypadku samej tylko odry w ciągu roku wskaźnik szczepień spadł z 92,3% do 88,8%.

COVID-19

Dlaczego rodzice, którzy sami pochodzą z pokolenia mogące poszczycić się bardzo wysokim poziomem zaszczepienia w Holandii, nagle przestali szczepić swoje dzieci? Zdaniem socjologów może to wynikać z pandemii COVID-19.  Szczepieniom przeciw koronawirusowi towarzyszył wysyp wszelkiego rodzaju teorii spiskowych. Od tych, iż szczepionki są wykonywane z martwych płodów, po te, iż dzięki nim wielkie korporacje przejmą kontrolę nad naszym mózgiem. Rząd starał się z tym walczyć, ale nieufność wśród pewnej części społeczeństwa pozostała. Nieufność ta, co gorsza, zaczęła dotyczyć nie tylko szczepionki przeciw koronawirusowi, ale przeciwko wszystkim sczepieniom, czy to na grypę, czy na tężec.

W efekcie sekretarz stanu odpowiedzialny za zdrowie publiczne oraz RIVM rozpoczęli działania mające na celu ustalić jak najlepiej informować ludzi i przekonywać ich do szczepień. Jeśli bowiem spadek zaszczepionych będzie utrzymywał się na obecnym poziomie za kilka-kilkanaście lat Holandię może dotknąć, np. epidemia odry, czy krztuśca, która pociągnie ofiary w ludziach.

 

 

Źródło:  Nu.nl