Spada liczba mandatów wystawianych w Holandii. Czyżby kierowcy stali się grzeczniejsi?

Spada liczba mandatów wystawianych w Holandii. Czy kierowcy stali się grzeczniejsi?

Czyżby mieszkańcy Królestwa Niderlandów wreszcie zaczęli brać sobie do serca przepisy ruchu drogowego? W czasie od maja do sierpnia policjanci wystawili bowiem 200 tysięcy mandatów mniej niż w tym samym okresie rok temu. Ludzie ściągnęli więc nogę z gazu? Niestety nie. To policja w ciągu tych kilku miesięcy wyłączyła wiele fotoradarów i systemów odcinkowego pomiaru prędkości. Ludzi nie miał więc kto łapać za zbyt szybką jazdę.

Ogromne liczby

Owe 200 tysięcy mandatów mniej tylko na pozór wydaje się dużą liczbą. W ubiegłym roku w maju, czerwcu lipcu i sierpniu wystawiono bowiem 3,1 miliona mandatów drogowych. W tym, jak podaje Ministerstwo Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa, było ich „zaledwie” 2,9 miliona. W efekcie te 200 tysięcy to spadek o nieco ponad 7%

 

W każdej dziedzinie

Policjanci wystawiali jednak mniej mandatów nie tylko za przekraczanie ograniczenia prędkości. Owszem ich liczba skurczyła się najbardziej. Niemniej jednak w kwestiach wyprzedzania, czy parkowania również było ich mniej. To jednak również nie wynika z tego, że holenderscy kierowcy nagle stali się grzeczniejsi. Policja tłumaczy to sytuacją na drogach.

Roboty drogowe

Jak bowiem karać kogoś za szaleńczą jazdę autostradą lub "krajówką", gdy na skutek robót drogowych wiele z tych dróg było na tyle rozkopanych, że jazda toczyła się jednym pasem i powstawały ogromne korki. W takich warunkach nie da się ani szybko jechać, ani wyprzedzać, po prostu nie ma na to miejsca.

 

Do wymiany

Dlaczego zaś fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości były wyłączone? To efekt wielkiej modernizacji systemu. Ministerstwo planuje w 2024 i 2025 wymianą fotoradarów na nowsze urządzenia. To samo ma się tyczyć części urządzeń do pomiarów odcinkowych. Część sprzętu po wymianie pojawi się w nowych miejscach. Urządzenia więc znikną z jednych dróg, by stanąć na innych. Proces ten jednak trwa. Nie da się armii tych znienawidzonych przez kierowców aparatów wymienić z dnia na dzień. Prace te trwają stopniowo, przez co część urządzeń nie jest dostępnych. Sytuacja ta zakończy się w 2025 kiedy w Holandii zdjęcia kierowcom będą robić nowe urządzenia. Nowoczesny sprzęt dużo czulszy i wydajniejszy sprawi zapewne, że liczba nakładanych grzywien wzrośnie.

 

Źródło:  Nu.nl