Smog ozonowy – jeśli możecie pozostańcie w domach
JuliaBaranska
27 czerwca 2024
Wysokie temperatury, brak deszczu, wiatru, pogoda wręcz zachęca do wyjścia na dwór. Na pozór tak, RIVM jednak zaleca mieszkańcom Groningen, Drenthe i Overijssel pozostanie w domach. Nie chodzi tu jednak o to, że na dworze jest za ciepło. Dłuższe przebywanie dziś na świeżym powietrzu może być szkodliwe dla zdrowia, zwłaszcza dla płuc. W rejonach tych bowiem pojawił się smog. Jakość powietrza ma tam być późnym popołudniem i wieczorem tak zła, że bezpieczniej jest pozostać w domu z zamkniętymi oknami.
Lato i smog?
Niektórym w tym momencie może zaświecić się pewna lampka ostrzegawcza. O czym my piszemy. Środek lata, temperatury w słońcu przekraczają 30 stopni, a my ostrzegamy o smogu? Kto w taką pogodę pali w piecu, by pojawiła się szkodliwa niska emisja. W piecu nie pali nikt. Problemem jest tu jednak poziom ozonu i zjawisko zwane „smogiem letnim”.
Smog ozonowy
„Smog ozonowy powstaje w wyniku gromadzenia się zanieczyszczeń w powietrzu w słoneczne dni. Dzieje się tak wiosną i latem, gdy wiatr jest słaby (zwykle południowo-wschodni). Zanieczyszczenia, takie jak tlenki azotu i lotne związki organiczne, pod wpływem światła słonecznego przekształcają się w ozon” – możemy przeczytać na stronach RIVM.
Problemy zdrowotne
Wielu z nas lubi zapach powietrza nasyconego ozonem po burzy. Ozon jednak dla naszego organizmu nie jest obojętny. Jeśli jest go za dużo w atmosferze, tak jak właśnie podczas smogu, człowiek może odczuwać wiele problemów zdrowotnych. Lekarze wskazują tu na nasilenie się dolegliwości ze strony układu oddechowego. Może pojawić się kaszel i duszności, zwiększą się objawy astmy, a czynność płuc zostanie pogorszona. Może też dojść do podrażnienia oczu i gardła.
Zostać w domach
By zminimalizować działanie niepożądane smogu, RIVM apeluje do ludzi, by zostali w domach. Zwłaszcza starsi mieszkańcy Groningen, Drenthe i Overijssel powinni dzisiaj unikać wysiłku fizycznego i nie wychodzić na dwór, a jeśli poczują się źle, skontaktować się z lekarzem. Zjawisko to bowiem, choćby dla astmatyków, może być naprawdę niebezpieczne.