Skażona woda w Amersfoort tuż przed świętami. Tysiąc mieszkańców musi gotować wodę z kranu.
Mieszkańcy Amersfoort nie pozwalają, by skażona woda zepsuła im święta: „To może przejdziemy na procenty”
Dla około tysiąca mieszkańców dzielnicy Randenbroek w Amersfoort tegoroczne święta Bożego Narodzenia wymagają improwizacji. Z powodu wykrycia w wodzie pitnej bakterii chorobotwórczej, wodę z kranu trzeba gotować co najmniej trzy minuty, zanim będzie bezpieczna do użycia.
Nie zaleca się przygotowywania kawy z nieprzegotowanej wody ani brania prysznica. Wielu mieszkańców ruszyło więc do supermarketów, by wykupić zapasy wody butelkowanej.
– „To chyba przechodzimy na alkohol” – żartuje jeden z mieszkańców w rozmowie z RTV Utrecht. Planował spędzić jeden dzień świąt w domu, a drugi u córki. – „W takim razie pojadę do córki na dwa dni” – dodaje z uśmiechem.
Skąd bakteria w wodzie?
W próbce wody firma Vitens wykryła enterokoki – bakterie jelitowe, które mogą wywoływać dolegliwości zdrowotne. Nie wiadomo jeszcze, jak znalazły się w sieci wodociągowej. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się skażenia, obszar został odizolowany, a rury dokładnie przepłukane. Mimo to zalecenie gotowania wody obowiązuje co najmniej do 27 grudnia.
Święta mimo wszystko
Jedna z mieszkanek, Joke, dowiedziała się o problemie z aplikacji sąsiedzkiej. Świąteczne plany pozostawia bez zmian. – „Goście mogą przyjść, menu zostaje takie samo. Po prostu będziemy gotować wodę” – mówi.
Inny mieszkaniec, dla pewności, gotuje ziemniaki wyłącznie na wodzie butelkowanej. – „Gotowanie ziemniaków w winie to jednak średni pomysł” – żartuje.
José przyjęła wiadomość ze spokojem. – „Właśnie umyłam zęby i poszłam spać, gdy przyszło SMS-owe ostrzeżenie. Dam sobie radę przez święta” – mówi bez większych emocji.
Brak dodatkowych zachorowań
To, że zalecenie gotowania wody może potrwać nawet po świętach, wielu mieszkańców nie martwi. – „I tak 29 grudnia wyjeżdżam z miasta przez fajerwerki i psy” – komentuje jeden z nich.
Vitens podkreśla, że jest to środek zapobiegawczy. Enterokoki naturalnie występują w ludzkich jelitach i zazwyczaj nie są groźne dla zdrowych osób. – „Może pojawić się lekki ból brzucha, ale w większości przypadków nie prowadzi to do poważnych problemów” – informuje firma. Osoby z obniżoną odpornością powinny jednak zachować szczególną ostrożność.
Podobna sytuacja miała miejsce miesiąc wcześniej w Utrechcie i okolicach, gdzie 125 tysięcy gospodarstw domowych objęto takim samym zaleceniem. Wówczas służby sanitarne nie odnotowały zwiększonej liczby zachorowań.
źródło: nos.nl
