Seria nieudanych operacji plastycznych w UMC

Seria nieudanych operacji plastycznych w UMC

Uniwersyteckie Centrum Medyczne w Amsterdamie zostało pociągnięte do odpowiedzialności karnej przez cztery osoby transpłciowe z racji nieudanych operacji twarzy. Zabiegi, które miały im fizycznie pomóc zmienić płeć, okazały się kompletną pomyłką. Nieudane operacje szczęki i nosa doprowadziły do tego, iż ludzie ci doznali trwałych obrażeń.

Ryzyko

Zeszpecenie w wyniku wspomnianych wyżej trwałych obrażeń to jednak niejedyny zarzut. Ofiary skalpela wskazują, że nie zostały w odpowiedni sposób powiadomione o możliwych ryzykach związanych z operacją. Gdyby tego było mało, chirurg dokonujący tych zabiegów sam miał namawiać swoich pacjentów do tego, by poddali się większej liczbie operacji, niż sami uważali za stosowne i konieczne.

 

Rozszczepienie czaszki

Co jednak konkretnie się stało? Jedna z pacjentek przeszła operację czoła i nosa. W jej wyniku doszło rzekomo do pęknięcia, rozszczepienia podstawy czaszki, co wystawiło pacjentkę na ryzyko zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Oznacza to, iż kobieta musi wyjątkowo uważać, przez co nie może żyć do końca normalnie. Szpital po zapoznaniu się z tym zgłoszeniem wskazuje jednak, iż jest wyjątkowo mało prawdopodobne, by do owego pęknięcia doszło na skutek operacji.

 

Żuchwa

Druga pacjentka doznała złamania żuchwy. Doszło do niego po operacji szczęki w 2016 roku. W efekcie poszkodowana znów trafiła na stół, gdzie przeszła kolejny zabieg, mający poprawić to co się stało. Poprawki te nie rozwiązały jednak sytuacji. Zabiegi mające upiększyć pacjentkę sprawiły, iż ma ona asymetryczną twarz, duże blizny i cały czas odczuwa bardzo duży ból.
Niezależni eksperci po przeanalizowaniu tego przypadku stwierdzili, że zabiegi te zostały wykonane nieprawidłowo.

Oko i nos

Trzeci pacjent ma problemy z oddychaniem na skutek zabiegu korekcji nosa. Czwarta pacjentka stała się poniekąd ślepa. Nieudany zabieg sprawił bowiem, iż ma ona opadającą powiekę, przez którą nie jest w stanie widzieć na jedno oko.

 

Odszkodowania

Prawnik reprezentujący ofiary wskazuje, iż we wszystkich przypadkach doszło do błędów medycznych. Błędów, za które jedna z poszkodowanych ofiar otrzymała już 35 tysięcy euro odszkodowania.
Co z pozostałymi osobami? UMS wskazuje, iż najważniejsza jest satysfakcja i zadowolenie klienta. O której jednak próżno mówić w tych czterech przypadkach.
Co zaś tyczy się informacji o zagrożeniu, to placówka zapewnia, iż powiadomiła pacjentów o ryzyku w należyty sposób. Dodała również, iż nigdy nie miały tam miejsca operacje bez wskazań lekarskich i bez dokładnych konsultacji. Oprócz tego szpital zasłania się dobrem pacjentów oraz tajemnicą lekarską i odmawia komentowania tej sprawy.

Jak zakończy się postępowanie przeciw UMC? Trudno powiedzieć. Obecnie pojawił się pozew. Możliwe jednak, iż przed rozpoczęciem faktycznego procesu strony dojdą do porozumienia i sprawa zakończy się, zanim jeszcze wejdzie na wokandę w sądzie.

Czy to iż, ofiarami są osoby transpłciowe ma jakieś znaczenie? Tylko takie, iż ludzie chcący fizycznie zmienić wygląd, by był zgodny z odczuwaną płcią, zdecydowały się na operację. Przynajmniej na chwilę obecną nie należy w tym się doszukiwać drugiego dna.

 

 

Źródło:  Nu.nl