Remizy nieprzygotowane na sytuację kryzysową w Holandii
Straż pożarna to jedna z tych formacji, na którą liczą mieszkańcy Niderlandów, gdy zacznie dziać się coś złego. Jak jednak pokazuje najnowszy raport stworzony przez dziennikarzy Trouw może się okazać, że gdy będzie naprawdę źle, próżno będzie szukać pomocy od strażaków. 80% remiz nie ma generatorów zasilania awaryjnego. Jeśli więc dojdzie do rozległych awarii prądu, strażacy mogą nie być w stanie działać.
Ponad 80% placówek nie posiada stałych generatorów awaryjnych, co może znacząco obniżyć zdolność tej służby do działania w sytuacjach kryzysowych. Blackout szczególnie mocno mogą odczuć małe remizy, gdzie brak jest jakiegokolwiek niezależnego zasilania.
Różnie
W skali kraju wiele zależy od rejonu. W Brabant Zuidoost na 37 remiz tylko jedna ma zasilanie awaryjne. W Twente ma je dla odmiany już co druga. Małe generatory lub prądnice wozów bojowych strażaków to, jednak zdaniem ekspertów, zdecydowanie za mało.
Prąd i łączność
Jaap Donker, dyrektor bezpieczeństwa regionu Utrecht, a zarazem krajowy koordynator ds. odporności, opisuje sytuację jako bardzo niepokojącą. Wskazuje on, że obecne systemy będą wydolne przy lokalnych zakłóceniach. Jeśli jednak dojdzie do awarii na skalę kraju, takiej jak w Hiszpanii, służba ta może być całkowicie sparaliżowana. Jak bowiem mówi, aby ratownicy mogli skutecznie działać, muszą mieć zapewniony prąd i łączność. Sprawne działania ratunkowe na dużą skalę wymagają koordynacji wielu jednostek, a tego bez prądu i łączności nie da się zrobić.
Alternatywa
To, iż w remizie nie będzie prądu, to problem. Prąd bowiem to łączność. A obecne służby mają bardzo „kruchy” system komunikacyjny. Jego infrastruktura ma nikłe zaplecze awaryjne. Dlatego też ekspert apeluje, by stworzyć niezależną, analogiczną sieć zapasową, która mogłaby działać nawet, gdyby system energetyczny całkowicie upadł.
Mądry przed szkodą
Raport ten jak się okazuje, nie trafił w kompletną próżnię. Wiele regionów po hiszpańskim incydencie rozważa inwestycje w stałe źródła zasilania, tak by najważniejsze miejsca na ich terenie mogły funkcjonować. Czy jednak to się uda i plany te wyjdą poza projekty na kartach dokumentów? Trudno powiedzieć. Wszystko bowiem rozbija się o pieniądze, a w tej kwestii rząd obcina środki dla władz lokalnych.
Źródło: NlTimes.nl