Puszki – małe oszustwo i wielki problem

374 miliony euro na śmietniku w Holandii - rok recyklingu puszek

Mówi się, że okazja czyni złodzieja. Z takiej okazji zdecydował się skorzystać pewien 44-latek, który postanowił być tak ekologiczny, iż został zatrzymany przez policję. Jak to możliwe? Holender wpadł na pomysł jak zarobić na puszkach, za które od 1 kwietnia w Holandii pobierana jest kaucja.

Funkcjonariusze zatrzymali 44-latka, który przyklejał na puste puszki po napojach kody kreskowe, jakie można obecnie znaleźć na opakowaniach, z których pobierana jest kaucja. Pomysł wydawał się genialny w swej prostocie. Wystarczyło nakleić taki kod na puszkę i automat przyjmie aluminium, wydając za nie kilkanaście centów. Dzięki temu 44-latek mógł oddawać i zarabiać również na starych opakowaniach po napojach.
Pomysł zadziałał, niestety dla samego pomysłodawcy ideę te szybko podchwycili też stróże prawa, którzy namierzyli i aresztowali oszusta.

 

Pomysłowość godna podziwu

Oficerowie stojący za zatrzymaniem mężczyzny gratulują mu ogromnej pomysłowości i niestety żałują, iż została ona wykorzystana w taki sposób. Mężczyzna wpadł bowiem w założeniach na bardzo dobry, chociaż oczywiście niezgodny z prawem, pomysł. Spędził również wiele czasu na przygotowaniu się do oszustwa. Dokładnie wycinał podrobione kody kreskowe, a później przyklejał je równo na puszki po napojach gazowanych. Wszystko po to, by kody jak najmniej rzucały się w oczy.

Wpadka

Gdy już wszystko było gotowe, 44-latek zabrał duży worek z puszkami i udał się do jednego z supermarketów w Dordrechcie. Tam jednak jego plan spalił na panewce. Obsługa sklepu wychwyciła przekręt i powiadomiła policję. Ta zaś po przybyciu dokładnie przyjrzała się puszkom i zatrzymał Holendra.

 

Mała kwota duże problemy

Mimo, iż 44-latek miał ze sobą sporo puszek, to relatywny zysk, jaki by z tego osiągnął, nie byłby największy. Wątpliwe, by przekroczył łącznie 10 euro. Za tę niewielką kwotę zatrzymanemu mogą grozić jednak duże problemy. To, co się stało to bowiem nie kradzież, a oszustów. Oszustwo jest zaś nie wykroczeniem, a przestępstwem. Grozi za nie kara do 4 lat pozbawienia wolności lub wysoka grzywna. Wątpliwe, by w tym przypadku zatrzymany został skazany na karę więzienia. Grzywna, nawet jeśli wyniesie tylko 100 euro, to jednak dziesięciokrotnie przebije możliwy zysk z przekrętu.

 

 

Źródło: AD.nl