Przedziały kolejowe w holenderskich domach opieki
Holenderskie domy opieki wyposażone są w różne ułatwiające życie sprzęty. Wszystko po to, by zwiększyć ich wygodę i bezpieczeństwo. W najbliższym czasie w tego typu placówkach pojawi się kolejna ciekawostka. W 20 domach opieki zainstalowane zostaną „przedziały kolejowe”.
Brzmi to dziwnie, ale to prawda. Na chwilę obecną niderlandzkie domy opieki mogą zgłaszać swoje wnioski o własny przedział pociągu. Spośród wszystkich zgłoszeń NS wybierze 22 placówki, które otrzymają takie wyposażenie. Pierwsze "przedziały" będzie można już odbierać w Amersfoot 20 grudnia.
Do odbioru
Domy opieki będą mogły odebrać nie cały przedział wycięty z pociągu, ale jego wyposażenie. W tym siedziska, stoliki, bagażniki i uchylne kosze na śmieci. Wyposażenie to pochodzi ze starych, piętrowych pociągów wycofywanych z niderlandzkiego taboru. Sprzęt ten będzie udostępniany domom opieki dzięki współpracy Alzheimer Nederlands i NS.
Przywołać wspomnienia
Jak wskazują przedstawiciele domów opieki i kolejarze, stworzenie takiej przestrzeni w bezpiecznym wnętrzu placówki opiekuńczej, to doskonałe rozwiązanie dla seniorów. Pozwoli to bowiem przywołać dawne wspomnienia, urozmaicić życie mieszkańcom, czy nawet stworzyć punkt zaczepienia dla terapii. Jest to również doskonały zawór bezpieczeństwa dla ludzi z demencją. Widząc bowiem przedział, mogą w nim usiąść, by pojechać, a nie będą starać się wydostać na zewnątrz.
Przystanek autobusowy
Czy jednak faktycznie istnieje takie zagrożenie? NS wskazuje, iż od czasu do czasu konduktorzy spotykają w pociągach ludzi z demencją. Ma to czasem miejsce, gdy w tłoku na dworcu osoba chora zgubiła z oczu towarzysza podróży lub była w na tyle dobrym stanie, iż udało jej się dostać do pociągu, ale już nie wiedziała, gdzie jedzie.
Zresztą pomysł przedziałów nie jest nowy. Przy niektórych domach opieki, gdzie znajdują się ludzie z demencją, można spotkać bardzo specyficzne przystanki autobusowe. Jest na nich wiata, jest rozkład jazdy, są siedzenia dla oczekujących na autobus, ale żaden autobus nigdy tam nie przyjedzie. Rozwiązanie to jest formą zabezpieczenia dla wszystkich tych, którzy chcieliby jechać, np. samodzielnie do rodziny, znajomych (nawet tych wyimaginowanych czy zmarłych). Ludzie ci udają się na taki przystanek i czekają na autobus do dużego miasta. Ten jednak nigdy nie przyjedzie, zamiast niego pojawią się pracownicy ośrodka, którzy zabierają uciekiniera do placówki.
Źródło: Nu.nl