Protest kibiców i atak na komendę policji

Protest kibiców i atak na komendę policji

Kibice Ajaxu Amsterdam wyszli w niedzielę na ulicę w proteście przeciw odwołaniu meczu ich ukochanej drużyny. Fani stołecznej jedenastki demonstrowali przeciw strajkowi policji, który doprowadził do tego, iż klub nie rozegrał już dwóch spotkań. Wydarzenia jednak bardzo szybko wymknęły się spod kontroli. Fani piłki nożnej zaatakowali komendę policji.

Setki fanów Ajaxu zebrały się o godzinie 14:30 na Leidseplein w Amsterdamie. Ludzie ci chcieli wyrazić swój sprzeciw wobec działań protestujących policjantów, którzy walczą o wcześniejsze emerytury. Ofiarami tej walki są jednak drużyny niderlandzkiej pierwszej ligi. Policja bowiem jako formę protestu wybrała wstrzymanie się od ochrony meczów piłkarskich. Toteż mecz stołecznego klubu z Feyenoordem i FC Utrecht nie odbył się w terminie. Mecze zostały uznane bowiem za imprezy podwyższonego ryzyka, które nie mogą mieć miejsca bez wsparcia policji.

 

Preludium

Protest kibiców można było również od początku uznać za akcję o podwyższonym ryzyku. Ludzie z aparatami, świadkowie i reporterzy robiący filmy, zdjęcia protestującym spotykali się z agresją tłumu. To jednak nie wszystko. Kibice zablokowali tory tramwajowe, unieruchamiając w ten sposób trzy składy. Wielu protestujących zaczęło potem atakować te pojazdy, uderzając w szyby i strasząc pasażerów w ich wnętrzach. Oprócz tego tłum odpalił race i wiele ciężkich fajerwerków, które są zabronione w Holandii.

 

To jednak nie był koniec protestu

Grupa przeniosła się później pod komendę policji Marnixstraat. Tam stało się jasne, iż swoimi działaniami demonstranci dążą do starcia z policją. Doszło bowiem do przypadków wandalizmu, ludzie zaczęli niszczyć radiowozy. W stronę budynku poleciały zaś kamienie i fajerwerki. Zniszczono ogrodzenie budynku, oraz policyjne jednoślady.

 

Bezpieczeństwo publiczne

„Na Elandsgracht osoby postronne spotkały się z przerażającą sytuacją, którą spowodowała grupa ludzi nazywających siebie kibicami klubu piłkarskiego (…) Swoim zachowaniem zakłócili porządek i bezpieczeństwo publiczne do tego stopnia, że niczego niepodejrzewający mieszkańcy i turyści czuli się niebezpiecznie na ulicy w niedzielne popołudnie” – napisała policja w swoim oświadczeniu dotyczącym niedzielnego zajścia.

Kontrakcja

By przywrócić porządek, policja musiała rozpocząć działania mające na celu siłowe zakończenie demonstracji, która zamieniła się w przejaw skrajnego chuligaństwa. W ruch poszły między innymi policyjne pałki. Dzięki między innymi wykorzystaniu jednostek prewencji na ulicach udało się przywrócić ład i porządek.
Policja aresztowała osiem osób za zakłócanie porządku publicznego. Być może już niedługo lista ta się wydłuży. Analizowane są bowiem zapisy monitoringu dotyczące działań kibiców. Możliwe więc, iż pojawią się zatrzymania w związku z wandalizmem.

Źródło:  AD.nl