Praca zdalna czyli złodziej dalej kradnie tyle, że z celi

Energetyczne oszustwo w Holandii

23-latek został skazany za serię poważnych oszust internetowych. Człowiek ten oszukał wielu ludzi na duże kwoty pieniędzy. Za popełnione przestępstwo trafił za kraty więzienia. Sąd i prokuratura liczyli, iż odsiadka i kara zadziałają resocjalizująco. Tymczasem okazało się, iż młody człowiek po prostu zmienił adres swojej działalności.

Wyrok

Mieszkaniec Groningen w marcu 2021 usłyszał wyrok 42 miesięcy więzienia. Była to kara za przewłaszczenie sobie dziesiątek tysięcy euro poprzez phishing. Holender zwabiał swoje ofiary na fałszywą stronę internetową, dzięki której kradł dane osobowe i hasła, a później pieniądze z kont niczego nieświadomych internautów.

 

Ofiary

W lipcu 2021 roku na policję zgłosiło się piętnaście osób, mieszkańców Gelderland, które zostały oszukane na jednej z popularnych platform, „targowisk internetowych”, w Holandii. Policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. To zaś kierowało ku 23-latkowi, tyle tylko, iż on przebywał przecież w więzieniu. Wydawało się to więc niemożliwe.

 

Śledztwo

Dalsze dochodzenie wykazało jednak, iż więzień nie za bardzo przejął się swoim wyrokiem. Będąc w celi, z pomocą innego osadzonego uzyskał smartfon. Telefon z dostępem do internetu starczył zaś do tego, by wznowić swoją przestępczą działalność. Klikając z celi więzień miał dostęp do kilku kont bankowych swoich ofiar z Marktplaats, które zostały przez osadzonego wyczyszczone.

 

Aresztowanie aresztowanego

Doszło więc do kuriozalnej sytuacji. Prokuratura wydała nakaz aresztowania aresztowanego. Mężczyznę wyprowadzono z celi i przeszukano pomieszczenie, w którym znaleziono ukryty telefon. Policja dotarła również do mężczyzny, który dostarczył 23-latkowi urządzenie. Okazało się, iż w jego celi także znaleziono smartfony. Gdy sprawdzono dane, wyszło również na jaw, iż z urządzeń jest dostęp do fakeowych stron udających witryny banków i służących do wyłudzania numerów kont i kodów PIN.

 

Podwójne przestępstwo

23-latka czeka wiec kolejny proces, tym razem jako recydywistę. Sąd zapewne weźmie też pod uwagę, iż nie porzucił on procederu pomimo skazania oraz odsiadki i nie będą to raczej okoliczności łagodzące. Oprócz tego mężczyzna odpowie również za posiadanie kontrabandy. Telefony są bowiem zabronione w zakładach karnych.

Źródło:  Ad.nl