Potrzebujesz samochodu? Wynajmij go od sąsiada

Pracując w Holandii, czasem potrzebujemy samochodu. Niekiedy, aby coś przewieźć, załatwić lub po prostu w czasie wolnym pozwiedzać ten piękny kraj. W takiej sytuacji możemy skorzystać z jednej z wielu holenderskich wypożyczalni samochodów lub udać się do… sąsiada.

Holandia jest pięknym krajem, który warto poznać również od strony turystycznej. Ten wydarty morzu obszar ma bowiem bardzo dużo do zaoferowania zarówno pod względem krajobrazów, historii i architektury. Do większości z tych miejsc można dotrzeć za pomocą publicznych środków komunikacji, niemniej czasem wygodniej jest skorzystać z własnego samochodu. Co jednak zrobić, jeśli nasze „4 kółka” zostały w Polsce?

Uber, taksówka, a może wypożyczalnia?

W takiej sytuacji mamy kilka rozwiązań. Pierwszym jest wezwanie taksówki. Problem w tym, że koszty takiej eskapady, zwłaszcza na dłuższe trasy mogą być liczone w setkach euro. W porównaniu z Taxi dużo tańszy jest holenderski Uber. To jednak rozwiązanie połowiczne. Bo nadal jesteśmy wiezieni z punktu a do b i kierowca rzadko kiedy zgodzi się, by co chwilę zmieniać trasę, zatrzymywać się i np. podziwiać widoki. W takiej sytuacji najlepiej wypożyczyć sobie samochód. Dzięki temu od człowieka będzie tylko zależeć, gdzie się uda, gdzie się zatrzyma i co zobaczy. Jeśli przylatujemy do Niderlandów samolotem, to auto możemy wypożyczyć już na lotnisku. Jest to wygodne, lecz ceny tam przeważnie przekraczają średnią. Taniej jest więc poszukać wypożyczalni niedaleko miejsca zamieszkania. Najlepiej jednak zgłosić się do sąsiada…

Sąsiedzi udostępniają ponad 50 000 samochodów

Snappcar

Brzmi to może dziwne, ale jest skuteczne, legalne i co najważniejsze dużo tańsze od wyżej opisanych opcji. Wszystko za sprawą istniejącego od pewnego czasu w Holandii i coraz popularniejszego również w Niemczech, systemu Snappcar. Jego działanie trochę przypomina Ubera, ponieważ w jego ramach działają zwykli obywatele, a nie przedsiębiorcy. Wszystko sprowadza się w dużej mierze do zalogowania do systemu, podania parametrów, zdjęć samochodu oraz okresu, w którym istnieje możliwość jego użyczenia. Podobnie czyni osoba, która chce pożyczyć pojazd. Loguje się do systemu, podaje daty i przybliżone miejsce skąd chciałaby pozyskać samochód. Na podstawie tych danych system wyświetla zainteresowanemu propozycje ofert. Jako że snappcar pośredniczy w transakcjach, wszystko odbywa się legalnie i zgodnie z prawem.

Idea współdzielenia

U podstaw idei snappcar legła chęć ograniczenia kosztów. Samochód to drogi wydatek, warto więc by „pracował” na siebie. Jeśli więc ktoś korzysta z samochodu tylko w tygodniu, to czemu nie miałby go udostępnić komuś, kto planuje sporadyczny niedzielny wyjazd. Dzięki takiemu rozwiązaniu osoba jeżdżąca rzadko, nie musi kupować własnego pojazdu, a człowiek używający maszyny w tygodniu otrzymuje środki, które może przeznaczyć np. na część kwoty ubezpieczenia. Ponadto oprócz kwestii ekonomicznych, pomysł ten ma ograniczyć liczbę pojazdów, co zaś pozwoli lepiej dbać o środowisko naturalne.