Porwanie w wykonaniu nastolatków
W niedziele, w południowej części Amsterdamu doszło do porwania, podczas którego trzech mężczyzn pozbawiło wolności 17-latka, zmuszając go do wejścia do auta. Chłopak po pewnym czasie odzyskał wolność. Policja zaś złapała sprawców. Tym, co szokuje w całej tej sprawie, jest jednak wiek porywaczy. Tego ciężkiego przestępstwa dokonali bowiem nastolatkowie.
Trzech nastolatków z Amsterdamu w wieku 18 i 19 lat porwało na ulicy swojego 17-letniego kolegę. Następnie młodzi ludzie wywieźli go do lasu. Tam, w pobliżu parkingu przy Duizendmeterweg kazali mu się rozebrać. Potem oblali go jakimś płynem i grozili, że go podpalą, fundując mu bardzo długą, bolesną śmierć. Na groźbach na szczęście jednak się skończyło.
Pieniądze
Trudno jednak powiedzieć, czy była to łaska nastoletnich przestępców, czy też czysta kalkulacja. Motywem porwania miały być bowiem duże długi, jakie 17-latek miał u porywaczy. Martwy zaś nic im by nie oddał. Zresztą i tak najpewniej nie będzie im musiał tych pieniędzy oddawać. Po tym jak porywacze zostawili go w spokoju, 17-latek zgłosił całą sprawę na policję. Ta szybko namierzyła i aresztowała przestępców. Cała trójka znajduje się obecnie w areszcie.
Świadkowie
Na chwilę obecną oficerowie mają jednak jedynie słowa przeciw słowom. Dlatego też policja poszukuje świadków, którzy widzieli, jak w niedzielę o godzinie 20:30 młody mężczyzna został wciągnięty do czarnego, trzydrzwiowego samochodu przy Rijnstraat. Podczas porwania ofiara wzywała pomocy, więc ktoś musiał to widzieć lub słyszeć. Dlatego też śledczy proszą wszystkich, którzy dysponują jakimiś informacjami w tej sprawie o zgłoszenie się na komendę.
Ach ta młodzież
Kiedyś porwania i inne ciężkie przestępstwa w Królestwie Niderlandów były domeną dorosłych. Obecnie z roku na rok w ten mroczny półświatek wkracza coraz więcej młodych ludzi. Nastolatkowie nie tylko porywają, ale też dokonają rozbojów z bronią w ręku, a nawet zabójstw. Z jednej strony wynika to z liberalnego prawa w Holandii. Nastolatkom (do 18-roku życia), sąd większej krzywdy nie zrobi. Wyroki bowiem są zwykle dość niskie. Po drugie wielu młodych ludzi widzi właśnie w świecie przestępczym szanse na łatwy i szybki zarobek i bycie jak ich idole, muzycy hip-hopowi kreujący się na wielkich gangsterów. Wreszcie ogromne znaczenie ma też bieda. Wielu młodych ludzi nieznających języka, wywodzących się ze środowisk emigranckich przystępuje do gangów, widząc w tym szanse na godne życie.
Źródło: Nu.nl