Porwali 94-letniego seniora, aby go okraść

600 kg fajerwerków w domu jednorodzinnym

Na początku tego tygodnia policja pochwaliła się, iż udało jej się aresztować trzy osoby, które były zamieszane w porwanie 94-latka. Motywem tego czynu miała być kradzież. Policja wskazuje, iż napastnicy mieli zmusić seniora do zabrania karty debetowej z domu, by mógł wypłacić im pieniądze ze swojego konta.

Do całego zdarzenia doszło w Hilversum. Tam w niedzielę, około godziny 14, 94-latkek poruszającego się skuterem dla seniorów został potrącony przez inny pojazd i zabrany przez trójkę jego pasażerów do swojego domu. Szybko jednak okazało się, iż ludzie ci nie troszczyli się o jego zdrowie i nie chcieli go po prostu odwieźć do mieszkania. Zmusili go bowiem, by zabrał z nieruchomości swoją kartę debetową.

 

Poszukiwania bankomatu

Następnie senior znów trafił do samochodu z trójką przestępców i wszyscy udali się w stronę Utrechtu. Tam napastnicy zmusili emeryta, aby przekazał im kartę z numerem pin i kilkukrotnie starali się wypłacić pieniądze w różnych częściach miasta. Nie wiadomo jednak czy transakcje te doszły do skutku.

Odbicie zakładnika

Trudno powiedzieć, co dalej stałoby się z 94-latkiem i jego oszczędnościami życia, gdyby nie wścibscy sąsiedzi. Ci bowiem zobaczyli, jak senior wsiada do samochodu wraz z kobietą i dwójką mężczyzn, których nikt nigdy tam wcześniej nie widział. Co było jeszcze dziwniejsze, ludzie mieszkający obok spostrzegli, iż ponaglany emeryt trzyma w ręku kartę do bankomatu. Wszystko to wydało się im bardzo podejrzane. Dlatego też zanotowali numery rejestracyjne pojazdu, którym odjechał 94-latek i zadzwonili na policję.

 

Odbicie zakładnika

Dyżurny numeru alarmowego również był pełen wątpliwości w tej sprawie. Być może podejrzewał, iż staruszek, trzymając kartę, tak by wszyscy ją widzieli, chciał dać znać sąsiadom, iż coś jest nie tak. Dlatego też wysłał patrole na poszukiwania. Najwyżej okazałoby się, iż do emeryta przyjechały, np. wnuki, które wybrały się z nim na zakupy. Gdy jednak patrole namierzyły podejrzany samochód i przystąpiły do zatrzymania, szybko stało się jasne, iż to nie rodzina, a porwanie w celu kradzieży. O godzenie 19 koszmar staruszka już się skończył. 23-letnia kobieta z Den Dolder, 30-letni mężczyzna z Utrechtu i 20-letni mężczyzna z Hagi trafili zaś do policyjnego aresztu. W najbliższym czasie usłyszą zapewne zarzut porwania.

 

Źródło:  Politie.nl