Ponad 100 odwołanych lotów, zniszczone budynku i trakcje kolejowe, czyli pierwsza zimowa burza w Holandii

W piątek nad Królestwo Niderlandów nadciągnęła pierwsza zimowa burza w tym roku. Pogoda sprawiła duże problemy w kraju. Na lotnisku Schiphol odwołano ponad 100 lotów. W Groningen zawalił się zaś magazyn sklepu narzędziowego PontMeyer. Nie obyło się też bez problemów w ruchu drogowym, kolejowym i wodnym.

O sile wiatru, jaki wczoraj wiał w Holandii, doskonale świadczą wydarzenia, jakie miały miejsce w Groningen. Tam żywioł doprowadził do zawalenia się sklepu z narzędziami PontMeyer i składu drewna na Beckerweg. Konstrukcja runęła w piątek z samego rana. Z racji na wczesną porę obyło się bez rannych i zabitych, na terenie obiektu nikogo wtedy nie było. Część konstrukcji upadłą na drogę, w efekcie ta do czasu uprzątnięcia gruzowiska została wyłączona z ruchu.

Na wodzie

Silny wiatr sprawił, iż na morzu szalał sztorm, podczas którego wysokość fal sięgała 4 metrów. Z pogodą tą nie poradziło sobie kilka jednostek, które musiały wrócić do portów. W najgorszej sytuacji była zaś jednostka pod nazwą Valday, której podczas takiej niebezpiecznej pogody zepsuł się silnik. Zaczęła ona dryfować na południe.  Straż przybrzeżna starła się zaholować 82-metrową jednostkę do portu. Akcja ta nie zakończyła się jednak sukcesem. Podczas próby założenia holu ranny został jeden z marynarzy. Poszkodowany został zabrany helikopterem do szpitala. W efekcie zdecydowano się, iż Valday będzie dryfował pod czujnym okiem jednostek ratunkowych, które cały czas są przy nim.
Silny wiatr sprawił kłopoty żegludze nie tylko na morzu. Z racji pogody rejsy promowe z i do Ameland, Vlieland i Terschelling zostały odwołane.

Schiphol

Problemy mieli również pasażerowie korzystający z lotniska Schiphol. Port lotniczy z racji warunków odwołał ponad 100 połączeń lotniczych. W efekcie wielu pasażerów utknęło na lotnisku. Inni lecący do portu pod Amsterdamem musieli liczyć się z tym, iż wylądują na lotniskach zapasowych i będą musieli pokonać czasem nawet kilkaset kilometrów podstawionym przez linię lotniczą autobusem.

Drogi i koleje

Podróż drogą lub koleją również wczoraj nie należała do najprzyjemniejszych. Ze względu na złą pogodę poranne godziny szczytu nie były zbyt „łagodne” dla kierowców. Leżące na drogach gałęzie, czy całe przewrócone drzewa tamowały ruch. Na N50 silny boczny wiatr przewrócił ciężarówkę, przez co odcinek między Zwolle a Emmeloord został całkowicie zamknięty.

Źródło:  AD.nl
Źródło:  AD.nl
Źródło:  AD.nl