Polski zabójca Michell spędzi 4,5 roku w więzieniu

Mieli wracać do Polski, rozbili się na drzewie

W czwartek nasz rodak został skazany na 4,5 roku bezwzględnego więzienia. Tak wysoki wyrok to efekt „zabójstwa” 33-letniej Michell, matki trójki dzieci. Gdy sędzia odczytał wyrok w sprawie 35-latka, rodzina kobiety z płaczem wpadła sobie w ramiona. Sprawiedliwości stało się zadość.

Wypadek – zabójstwo

Skąd tak wysoki wyrok dla Polaka? Nasz rodak spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Sam jednak ten incydent nie sprawiłby, iż prokurator żądałby tak wysokiego wyroku. Ogromne znaczenie miało tutaj to, co działo się przed i bezpośrednio po samym wypadku.
Dwa lata temu Polak, jadąc z prędkością 143 kilometrów na godzinę, zignorował czerwone światło i wbił się na jednym ze skrzyżowań, na Vondelingenweg w Hoogvliet, w pojazd 33-letniej Michelle. Prędkość i idąca za nią siła uderzenia sprawiła, że kobieta zmarła prawie natychmiast. Marcin M. nawet nie starał się ratować ofiary swojej szaleńczej jazdy. Uciekł z miejsca wypadku. Wpadł jednak niedługo po incydencie w ręce policji. Wtedy też okazało się, iż nasz rodak znajdował się pod wpływem alkoholu. Wypił go tyle, iż jak zeznał podczas procesu, nie pamięta nawet tego, że wsiadł do samochodu i prowadził. Kojarzy jedynie sam moment wypadku.

 

Wyrok

Alkohol, nadmierna prędkość, zignorowanie sygnalizacji świetlnej oraz ucieczka z miejsca wypadku. Wszystko to sprawiło, iż prokuratura nie podchodziła do tej sprawy jak do zwykłego wypadku, ale jak do usiłowania zabójstwa na drodze. Kierowca, jadąc z taką prędkością i do tego pod wpływem alkoholu niejako godził się na to, iż jego podróż może zakończyć się tragicznie. W efekcie prokuratura mówiła o skrajnej lekkomyślności. Podobnie uznał również sąd, który analizując podobne przypadki z wcześniejszych lat, zgodził się z wnioskami prokuratury i zdecydował się skazać Marcina M. na 4,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Nasz rodak otrzymał również 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów, liczony od momentu zakończenia odsiadki.

Płacz

Po tym jak sędzia odczytał wyrok, rodzina ofiary nie potrafiła ukryć emocji. Krewni Michell są zadowoleni z bezwzględnej kary dla Polaka. Wskazują, iż sprawiedliwości stało się zadość. Bali się bowiem iż wyrok będzie niższy.  Sąd oprócz kary, przyznał również rodzinie odszkodowanie w wysokości 20 000 euro.

Źródło: Ad.nl