Policjanci prowadzą fake’owy sklep internetowy
Wielu mieszkańców krainy tulipanów pada ofiarami internetowych przestępców. Sytuacja jest tak zła, iż sami policjanci postanowili otworzyć sklep internetowy będący jednym wielkim oszustwem, pułapką. Pułapką, w którą w zaledwie kilka dni wpadło setki kupujących. Oferta na witrynie była bowiem zbyt piękna, by była prawdziwa, to jednak nie wzbudziło żadnych wątpliwości w kupujących.
Pakjedealsnu.nl – to na pierwszy rzut oka sklep internetowy z wyjątkowo atrakcyjnymi ofertami. Można na nim kupić na przykład konsolę Sony Playstation 5 Slim za niecałe 400 euro. Również telefony, czy zestawy LEGO są tam po wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Obojętnie czy chcemy kupić komputer, fatbike lub ekspres do kawy, ceny biją na głowę konkrecję. Nic tylko przebierać w ofercie.
Czy to podpucha
Jeśli ktoś miałby wątpliwości co do strony, powinny rozwiać je nagrody, jakie otrzymał sklep. Jest to bowiem najlepszy sklep internetowy z 2023 roku. Trustpilot, portal odpowiedzialny za recenzję i mający na celu budowę zaufania, również wystawia tej platformie sprzedażowej najwyższą notę, przedstawiając dziesiątki pozytywnych komentarzy.
Pośpiesz się
Kupujący mogą więc przebierać w dziesiątkach przecenionych ofert, ale muszą działać pod presją czasu. Zwykle bowiem przy produkcie tyka licznik, wskazujący, iż dana promocja skończy się za minutę, dwie. Są więc wyjątkowymi szczęściarzami. Muszą tylko szybko podpiąć kartę opłacić i…
Oszustwo
Gdy klienci klikają na koszyk, strona sklepu nagle się zmienia. Pojawia się napis „Politie alert - Zo herken je een nepwebshop”, czyli "Alarm policyjny – po tym można rozpoznać fałszywy sklep internetowy" i tekst, po czym poznać, że dany sklep jest oszustwem stworzonym tylko i wyłącznie w celu okradzenia nas lub wyłudzenia danych.
12 tysięcy klientów
W ciągu kilku tygodni działania witryny (przez jej oficjalnym zaprezentowaniem w mediach), sklep przyciągnął ponad 12 tysięcy odwiedzających. Było to możliwe głównie dzięki promocji w mediach społecznościowych, chociaż co dziesiąty gość docierał do niej w inny sposób (np. ktoś podsyłał mu linki, strona nie była bowiem silnie pozycjonowana). Co najmniej zaś 600 osób usiłowało, mimo policyjnego ostrzeżenia i tak zakupić dany produkt.
Nie daj się oszukać
W tekście, który pojawia się po próbie zakupu policja przedstawia kilka elementów, które warto sprawdzić, jeśli sklep może nam się wydać podejrzany. Pierwszą z nich jest numer KvK (czyli holenderskiego rejestru handlowego). Po drugie warto sprawdzić opinię klientów na zewnętrznych stronach. Każdy bowiem może sobie wkleić logo, np. Trustpilot. Warto też sprawdzić stronę za pomocą ScamAdviser, Trustprofile lub veiliginternetten.nl – portale te badają wiarygodność sklepów internetowych. Dobrze też zwrócić uwagę na adres sklepu. Jeśli jest on niekompletny, to jest to podejrzane. Warto też przyjrzeć się, czy certyfikaty sklepu są prawdziwe. Na koniec zaś trzeba pamiętać o zdrowym rozsądku. Gdy coś po prostu jest zbyt tanie, powinno być dla nas podejrzane.
Źródło: NU.nl