Policja szuka dwóch kluczowych świadków morderstwa Anny

Policja szuka dwóch kluczowych świadków morderstwa Anny

Wracamy do sprawy zabójstwa 44-letniej Anny w Rossendaal. Kilka dni temu pisaliśmy, iż policja zatrzymała mężczyznę w związku ze śmiercią Polki. Teraz oficerowie informują, że poszukują dwóch najprawdopodobniej wyjątkowo ważnych świadków. Ich zeznania mogą zakończyć dochodzenie i jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie kto pozbawił życia naszą rodaczkę.

Funkcjonariusze policji w Rossendaal, w dzisiejsze popołudnie chcą przeprowadzić zakrojoną na szeroką skalę akcję wśród przechodniów na Strausslaan, gdzie kilka tygodni wcześniej zabito Polkę. Po co? Policja chce znaleźć dwóch świadków.

Śledczy wskazują, iż ich celem jest odnalezienie i spotkanie z dwoma osobami, które mogą być najważniejszymi świadkami w sprawie śmierci Anny. O kogo chodzi? Policja nie zna ich z imienia i nazwiska. Nie ma też żadnych danych nawet co do przypuszczalnego wieku i miejsca zamieszkania. Jak mówi oficer prasowy: „Dotyczy to kobiety, która tego dnia, w sobotę 19 sierpnia, między wpół do drugiej, a wpół do trzeciej po południu, wyprowadziła na miejsce zbrodni białego psa oraz mężczyzny z rowerem, który w tym samym czasie usiadł na ławce w tym rejonie”.

 

Ankieta

Stąd wspomniana wyżej akcja. Poprzez rozpytywanie miejscowej społeczności i przechodniów być może uda się oficerom znaleźć jakiś punkt zaczepienia, który doprowadzi ich do świadków. Gdy zaś ci złożą zeznania, jest szansa, że uda się zakończyć sprawę.

 

Zabójca

Policja już bowiem zatrzymała mężczyznę, który oskarżony jest o zabójstwo 44-latki. Jak jednak wskazuje rzecznik prasowy służb mundurowych: „Chcemy m.in. dokładnie określić przebieg zdarzeń minuta po minucie. Być może ci dwaj świadkowie widzieli istotne rzeczy. Na przykład, jak ktoś wchodzi lub wychodzi z krzaków w pobliżu lokalizacji”. Wszystko po to, by mieć niezbite dowody winy, tak aby prokuratura mogła spokojnie przejąć sprawę przed sądem.

 

Po polsku

W sobotę podczas policyjnej akcji w rejonie przepytywania pojawią się również tablice informacyjne w języku holenderskim i polskim. Wszystko po to, by ludzie wiedzieli, iż policja nie ma złych zamiarów, a chce jedynie zakończyć sprawę zabójstwa naszej rodaczki. Wiadomości w języku Szymborskiej są zaś szczególnie ważne dla naszych rodaków, którzy żyją w okolicy i mogą bardzo dużo wiedzieć, ale z racji tego, iż są obcokrajowcami i często nie znają holenderskiego, starają się unikać policji.

 

 

Źródło:  AD.nl