Polak prowadząc BMW postanowił udawać radiowóz w Terneuzen

Polak prowadzący BMW udaje radiowóz w Terneuzen

Na początku tygodnia naszemu rodakowi najprawdopodobniej znudziła się powolna jazda i wleczenie się za innymi użytkownikami ruchu w Terneuzen. Mężczyzna prowadził bowiem BMW, auto stworzone do szybkiej jazdy. By więc ułatwić sobie dociśnięcie gazu, postanowił włączyć niebieskie światła stroboskopowe i udawać radiowóz.

Użycie tego typu oświetlenie sprawiło, iż BMW na polskich tablicach rejestracyjnych było wyraźnie widoczne na drodze. Być może nawet niektórzy kierowcy uznali, że jest to cywilny radiowóz i zjechali na bok, przez co prowadzący „bume” mógł jechać szybciej. Naciśnięcie gazu okazało się jednak szybką drogą do problemów.

 

Policja

Jak się okazało, fałszywym radiowozem bardzo szybko zainteresowali się panowie prowadzący auto z prawdziwymi „kogutami” na dachu. Szaleńcza jazda przez miasto została więc po kilku chwilach ukrócona przez prawdziwych policjantów.

 

Na podwójnym gazie

Jednym z pierwszych pytań, jakie usłyszał kierowca polskiego BMW było to dlaczego jechał na włączonych światłach stroboskopowych, które udawały sygnały radiowozu. Jak przekazali oficerowie, odpowiedź była wyjątkowo szczera i bezczelna. Mężczyzna za kierownicą stwierdził, iż „po prostu lubi takie światła”. Stwierdzenie to dało jednak też policjantom odpowiedź na kolejne pytanie. Od osoby w samochodzie biło zapachem alkoholu. Nie było więc wątpliwości, iż mają oni przed sobą kogoś, kto jest pod wpływem.

Badanie

Kierowcy jednak dopisało szczęście. Alkomat potwierdził bowiem przypuszczenia policjantów. Wartość, jaką wykazał, była jednak za mała, by zabrać zmotoryzowanemu prawo jazdy. Była jednak na tyle duża, by sprawą tą zajął się prokurator. Oprócz tego kierowca otrzymał mandat w wysokość 160 euro. Tyle bowiem wynosi grzywna za wykorzystanie w samochodzie nielegalnego, niezgodnego z przepisami ruchu drogowego oświetlenia.

 

Światła

Na samochodach można bowiem montować dodatkowe oświetlenie, którego zadaniem jest np. zapewnienie lepszej widzialności. Dodatkowe reflektory czy światła dzienne muszą być atestowane. Nie mogą to być samorodki. Chodzi bowiem o bezpieczeństwo. Światła te mają nie tylko oświetlać drogę kierowcy, ale też nie mogą oślepiać innych użytkowników ruchu. Nie mogą również sprawiać, iż pojazdy będą się dzięki nim upodabniać do samochodów uprzywilejowanych na drodze.
Niebieskie światła stroboskopowe zostały więc zdemontowane z BMW i skonfiskowane przez stróżów prawa.

 

 

Źródło:  AD.nl