Polak napadł na kobietę? Tak podejrzewa ofiara

Polak napadł na kobietę? Tak podejrzewa ofiara

Policja szuka Polaka lub innego obcokrajowca z naszej części Europy, który zaatakował i zamknął kobietę w jej własnym domu, w Zaandam.

rozliczenie podatku z Holandii

W środowy poranek Holenderka o godzinie 7:30 rano zeszła na dół swojego domu. To miał być kolejny zwykły dzień pracy. Bardzo szybko okazało się jednak inaczej. Przed nieco jeszcze zaspaną kobietą stanął mężczyzna. Domowniczka była w szoku, zamarła z przerażenia. To postanowił natychmiast wykorzystać nieproszony gość. Złapał lokatorkę, zakneblował, związał i zamknął w domu.

 

Gdy już intruz zneutralizował ofiarę, zabrał z budynku nieujawnioną przez policję, dla dobra śledztwa, ilość łupów i opuścił nieruchomość. Dopiero po pewnym czasie kobiecie udało się uwolnić z więzów i wezwać policję. Gdy funkcjonariusze przyjechali do domu na Barkstraat próżno jednak było już szukać włamywacza. Mężczyzna rozpłynął się w powietrzu, nie ma się jednak czemu dziwić. Miał na to dużo czasu.

 

Rysopis

Zszokowana spotkaniem kobieta nie zapamiętała zbyt wielu szczegółów dotyczących wyglądu mężczyzny. Próżno więc mówić o kolorze jego oczu, czy cechach szczególnych. Policja dysponuje jedynie rysopisem wskazującym, iż był to człowiek rasy białej, w wieku od 30 do 40 lat, średniego wzrostu (miał mieć około 170 cm). Charakteryzował się krępą budową ciała i najprawdopodobniej był łysy. Tego kobieta nie jest pewna, ponieważ nosił na głowie czarną czapkę. Oprócz niej miał na sobie również inne czarne ubrania i czarne buty Footlocker.

Polak?

Kobieta wskazuje, iż przestępca mówił do niej po angielsku z akcentem wskazującym na naszą część Europy. To może oznaczać, iż był to Polak, ale równie dobrze Słowak lub Czech. Nie można również zapominać, o tym, iż w Holandii zdarzały się już przypadki napadów „na Polaka”. Co bardziej pomysłowi rabusie mówili do ofiar po angielsku, dodając kilka znanych na całym świecie polskich przekleństw, by skierować śledztwo w stronę mniejszości i oddalić od siebie podejrzenia.
Czy i tak mogło być tym razem? Policja prowadzi dochodzenie. O tym kim był napastnik przekonamy się dopiero gdy zostanie on ujęty.

 

Źródło: politie.nl