Polacy pokazali za dużo na plaży Noord Aa w Zoetermeer

Polacy pokazali za dużo na plaży Noord Aa w Zoetermeer

Społeczność Zoetermeer przez długi czas nie będzie miała dobrego zdania o naszych rodakach. Polacy dali prawdziwy popis na plaży Noord Aa. We wtorek dwójka pijanych mężczyzn siała zgorszenie wśród tamtejszych plażowiczów.

Źli rodzice

Co takiego się stało? Około godziny trzeciej po południu funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie od przerażonych i mocno zdegustowanych rodziców. Dzwoniący wskazywali, iż na plaży Noord Aa znajduje się dwóch mężczyzn najprawdopodobniej pod wpływem środków odurzających. Ludzie ci mieli pokazywać, będącym nad wodą dzieciom, swoje genitalia.

Przybyły na miejsce patrol szybko namierzył dwójkę podejrzanych. Gdy oficerowie podeszli do nich stało się jasne, iż nie są to Holendrzy. Po wylegitymowaniu dwójki, która była mocno pod wpływem alkoholu, okazało się, iż są to obywatele Polski w wieku 34 i 52 lat. Jako, iż nikt z nich nie figurował w bazie danych jako poszukiwany, ani nikt z nich nie był recydywistą w tego typu incydentach, cała interwencja skończyła się na postępowaniu mandatowym.

 

Kary

Każdy z migrantów został ukarany dwiema grzywnami. Najpierw oficerowie wręczyli im mandaty za publiczne pijaństwo w wysokości 100 euro. Później nasi rodacy otrzymali blankiety nakazujące zapłacenie 150 euro za zakłócanie porządku publicznego. Gdy mężczyźni przyjęli oba mandaty, oficerowie nakazali im zejście z plaży, co ci posłusznie zrobili.

Na golasa

Czy Polaków można było oskarżyć o coś więcej, co z deprawowaniem dzieci i pokazywaniem się im tak jak ich Pan Bóg stworzył? W tej kwestii patrol miałby wyjątkowo duży problem, by to udowodnić. Owszem policjanci mieli ponoć wątpliwą przyjemność zobaczenia pośladów jednego z panów, niemniej jednak trudno byłoby mężczyznom udowodnić, iż zrobili to specjalnie i specjalnie ukazywali przyrodzenia dzieciom. Zresztą samo 250 euro kary, jakie każdy z nich dostał, wyjątkowo mocno otrzeźwiło przybyszy znad Wisły.
Wątpliwe więc, iż w najbliższym czasie znów zdecydują się na tego typu wybryki.
Sprawa została więc zakończona, chyba że któryś z rodziców wniesie oskarżenie związane z deprawacją ich pociechy.

 

 

Źródło: AD.nl