Pociągi znów nie wyjechały na tory
Wczoraj na wielu trasach kolejowych w Królestwie Niderlandów znów kursowało mniej pociągów niż zwykle. Na niektórych zaś odcinkach połączenia te nawet całkowicie wstrzymano. Czemu? Pasażerowie znów na swojej skórze przekonali się o poważnych brakach kadrowych w NS, czyli Holenderskiej Kolei. Podobny problem w sobotę miał również inny przewoźnik kolejowy – Arriva. Również i ona ograniczyła wczoraj siatkę połączeń.
Arriva
Arriva borykała się z największymi problemami na północy kraju. Brak personelu niezbędnego do obsługi składów spowodował, iż w sobotę na trasach Leeuwarden-Groningen, Groningen-Delfzijl i Groningen-Veendam zmniejszono częstotliwość ruchu pociągów. Z rozkładu, w ciągu godziny, wypadło jedno połączenie, a pozostałe zostały rozbite w czasie tak, by jak najbardziej równomiernie załatać powstałą lukę.
Trasa zamknięta
W powyższej sytuacji pasażerowie musieli poczekać od kilku do kilkunastu minut dłużej na pociąg. Tyle szczęścia nie mieli jednak podróżni chcący skorzystać z połączenia między Utrecht Central i Almere Centrum. Tam do godziny 19:30 pociągi po prostu nie kursowały. Początkowo obawiano się nawet, iż pociągi nie wyjadą na odcinki między Amsterdam Central i Utrecht Central, a także Groningen i Veendam. Na szczęście udało się znaleźć ludzi do obsługi połączeń i maszyny, w liczbie mniejszej niż zwykle, ale jednak wyjechały na tory.
Na lotnisko
Ograniczenia ilości pociągów dotknęły przejazdy: Rotterdam-Utrecht, Alkmaar-Maastricht i Schiphol-Nijmegen oraz Driebergen-Zeist i Uitgeest. W efekcie NS przez cały dzień apelował do podróżnych, by wybierając się w drogę, dokładnie sprawdzali godziny połączeń, tak by uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek na dworcu.
Reasumując, problemy z połączeniami wystąpiły na następujących liniach:
- Zawieszenie połączeń na trasie Utrecht Central i Almere Centrum
- Mniej pociągów między Groningen i Veendam
- Mniej pociągów między Amsterdamem Central a Alkmaar
- Mniej pociągów na trasie Amsterdam Central i Utrecht Central
- Mniej pociągów międzymiastowych między Schiphol a głównym dworcem kolejowym w Utrechcie
- Mniej pociągów między Groningen i Leeuwarden
- Mniej pociągów między Groningen a Delfzijl
- Mniej sprinterów między Breukelen a Veenendaal Center
- Mniej pociągów międzymiastowych między Utrechtem Central i Rotterdam Central
Historia się powtórzy
Sytuacja ta to nie tylko weekendowy problem. Jak zapowiada NS, od jutra (poniedziałek 13 czerwca), mniej pociągów będzie kursować na trasie między Rotterdamem, Schiphol i Arnhem. W przyszłości, wraz z nastaniem sezonu wakacyjnego, problemy mogą jeszcze się zwiększyć. NS po prostu brakuje personelu i nie chodzi tu tylko o maszynistów czy konduktorów. NS boryka się z brakiem mechaników, pracowników ochrony, pracowników kas na stacjach, czy nawet informatyków i zarządców ruchu.
Źródło: Nu.nl