Pociąg kontra hulajnoga elektryczna, czyli cud w Buitenpost

Pociąg kontra hulajnoga elektryczna, czyli cud w Buitenpost

To, co się stało we fryzyjskiej wiosce Buitenpost można chyba nazwa cudem. Doszło tam bowiem do wypadku z udziałem dziecka na hulajnodze i pociągu. Młody użytkownik jednośladu dosłownie zderzył się z pociągiem. Doznał on poważnych obrażeń, ale przeżył.


Pociąg kontra dziecko

Z racji tego, iż ofiarą tego zdarzenia była osoba nieletnia, o sprawie nie wiadomo zbyt wiele. Ani policja, ani lekarze nie chcą, ze względu na prywatność ofiary jak i jej rodziny, zdradzać zbyt dużo. Wiadomo jednak, iż do wypadku doszło nieopodal Stationsstraat około godziny 8.20 rano. 

 

Na miejsce wysłano natychmiast ratowników, w tym helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego. Zespół urazowy udzielił małoletniemu po spotkaniu z pociągiem pierwszej pomocy, a następnie, po ustabilizowaniu jego stanu, dziecko zostało zabrane karetką do szpitala.
Jak wspomnieliśmy wyżej, lekarze nie informują o stanie jego zdrowia.

 

Hulajnoga elektryczna

Policja na miejscu zdarzenia zabezpieczyła uszkodzoną hulajnogę elektryczną. Nieoficjalnie mówi się, iż młody człowiek poruszał się na niej podczas wypadku. Sprzęt ten został w dużej mierze zniszczony.  Jak zaś mogło dość do tego incydentu? Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

 

Przejazd

Pewne jest jednak to, że wszystkie systemy na strzeżonym przejeździe kolejowym działały sprawnie. Zarówno rogatki jak i światła pracowały bez zarzutu. Niektórzy podejrzewają jednak, iż winna tu była sama budowa przejazdu pospołu z brakiem przewidywania chłopca.

Pełne rogatki zamontowane są tylko na od strony kierunku ruchu. Oprócz nich są też małe rogatki na chodniku. Brak jest jednak opuszczonych barier za torami, patrząc od kierunku jazdy. W założeniu ma to dać możliwość kierowcy zjechania z torowiska. W praktyce mogło dać jednak młodemu człowiekowi na hulajnodze sposobność, by przejechać przez przejazd na ukos. To zaś w połączeniu z tym, iż spieszył się np. do szkoły, mogło doprowadzić do tragedii.

Teoria ta jest oczywiście tylko jedną z wielu możliwości, które musi wziąć pod uwagę policja. Pewne jest jednak, iż za całe to zajście odpowiada poszkodowany. Pociąg bowiem nie pojawił się znikąd, znaki przed nim ostrzegały.

 

rozliczenie podatku z Holandii

Źródło:  Nu.nl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *