Śmierć bez recepty – pigułki ostatniej woli w Holandii
Królestwo Niderlandów słynie z liberalizmu i możliwości samostanowienia o swoim życiu. W kraju możliwa jest aborcja oraz eutanazja. W przypadku tej drugiej powstał nawet nowy projekt, przesuwający granicę dla niektórych w stronę wręcz groteski. Co powiecie bowiem na wizytę w aptece i zakup bez recepty „pigułki ostatniej woli” pozwalającej na popełnienie samobójstwa?
Pigułki ostatniej woli
Eutanazja w Holandii to temat wzbudzający emocje od lat. W kraju jest bowiem tyle samo zwolenników co przeciwników medycznego odbierania życia. Część mieszkańców krainy tulipanów wskazuje, iż prawo do niej powinni mieć chorzy i cierpiący. Chrześcijanie chcieliby jej całkowitego zakazu, wskazując, iż tylko Bóg może dać i odebrać życie. Niderlandzkie Stowarzyszenie na rzecz Dobrowolnego Zakończenia Życia (NVVE), chciałoby zaś zliberalizować prawo aborcyjne. Wszystko to jednak zeszło nieco na drugi plan z racji epidemii. Holendrzy zjednoczyli się bowiem na walce z COVID-19, zapominając o sporach światopoglądowych.
Wiele wskazuje jednak na to, iż obecny spokój to tylko cisza przed burzą. Wszystko z powodu wspomnianego wyżej NVVE. Stowarzyszenie chce bowiem, by rząd w Hadze zalegalizował wprowadzenie do użytku „pigułki ostatniej woli”. Miałaby to być tabletka pozwalająca na popełnienie samobójstwa. To jednak nie wszystko. „Lek” ten mógłby być dostępny dla Holendrów bez zgody lekarza na eutanazje i zażywany bez jego obecności. Środek miałby być szeroko dostępny i legalny w Królestwie Niderlandów, nieco podobnie jak zwykłe środki antykoncepcyjne.
Upiększanie rzeczywistości
NVVE mówiąc o swoim pomyśle, wskazuje, iż wie, że wzbudzi on obiekcje. Starają się więc pokazać sprawę z nieco innej perspektywy. Po pierwsze „pigułki ostatniej woli” nie są skierowane do ludzi zdrowych. Ci nie powinni mieć możliwości ich nabyć.
NVVE chce za ich pomocą odkoloryzować rzeczywistość. Pigułki tego typu są dostępne na rynku. Wielu ludzi zamówiło je np. z Chin, by zakończyć swoje życie. Stowarzyszenie nie chce jednak, by w tych ostatnich dniach ludzie łamali prawo i narażali siebie lub swoich bliskich na sankcje karne. Jako przykład podają tu osobę z nowotworem, w ciężkim stanie. Chory codziennie czuje ogromny ból. Nie jest jednak aż w tak agonalnym stanie by lekarz, który pełni rolę sędziego, zgodził się na eutanazję. Pacjent jest jednak za słaby, by iść do sądu, aby walczyć o swoje prawo. W tym momencie pozostaje mu jedynie cierpienie lub próba popełnienia samobójstwa np. skacząc z okna (na co zresztą często nie ma siły) lub błaganie o pomoc innych, przez co naraża ich na więzienie.
Lekarz to nie sędzia
Stowarzyszanie wskazuje, iż to chory powinien decydować o swoim losie, a nie lekarz. Ponadto pigułki zapewniłyby szybką i bezbolesną śmierć, bez konieczności wszystkich formalności prawnych i medycznych procedur. Oszczędziłaby więc czasem dni, jeśli nie tygodni bólu. Nie ma bowiem formalności. Nie ma rozmów z lekarzem, psychologiem. Jest wizyta w aptece, prosty zakup i koniec.
Świat nie jest idealny
Już wstępny szkic projektu nie spodobał się przeciwnikom eutanazji. Takie tabletki na rynku to bowiem bardzo niebezpieczna groteska. Osoba chora psychicznie, czy człowiek w ciężkiej depresji mógłby je bowiem również nabyć. Czy np. schizofrenik z napadami mógłby ją kupić? Zabić się podczas chwilowego napadu? Czy człowiek ze zdiagnozowanymi maniami prześladowczymi, zamiast sobie mógłby ją podać swojej ofierze, czy znienawidzonemu sąsiadowi? Gdyby takie tabletki pojawiły się na rynku prędzej czy później pojawiłyby się również w półświatku. Tam zaś pigułki eutanazji stałyby się idealnym narzędziem do usuwania „problemów”.
Wątpliwe więc, by rząd zgodził się na ten pomysł. Pewne jest jednak, iż jeśli NVVE przedstawi projekt zmiany przepisów, nie przejdzie on bez echa.
Nowy GlosPolski.nl to także Ogłoszenia dla Polaków w Holandii
Po ponad 2 latach testów, w listopadzie 2020 uruchomiliśmy całkowicie nowy GlosPolski.nl. Rozbudowaliśmy część informacyjną, aby jeszcze łatwiej dostarczać aktualne informacje z Holandii. Zoptymalizowaliśmy wygląd naszego portalu do telefonów komórkowych oraz uruchomiliśmy dział ogłoszeń specjalnie dla Polaków w Holandii.
Postawiliśmy na wygodę i łatwość wyszukiwania zarówno na tradycyjnym laptopie jak i na telefonach komórkowych czy tabletach. Po prostu działa 🙂
Zlokalizuj mnie! Fryzjer, kosmetyczka lub hydraulik blisko Ciebie
W Holandii w zasadzie każda ulica i budynek ma swój własny kod pocztowy, to bardzo ułatwia znalezienie poszukiwanego miejsca. Warunkiem jest znajomość kodu pocztowego, co jednak gdy jesteśmy w innej dzielnicy? Z pomocą przychodzi nam funkcja "zlokalizuj mnie", dzięki GPS w Twoim telefonie nasza wyszukiwarka lokalizuje Twoją pozycję. Następny krok to wybór czego szukasz.
Mieszkanie, pokój do wynajęcia w Rotterdamie lub w Hadze?
To prostsze niż myślisz! Wystarczy wybrać odpowiednią kategorię np: Wynajmę mieszkanie / pokój / mieszkanie, wprowadzić kod pocztowy np. 3073PD dla Rotterdam, określić zasięg wyszukiwania w kilometrach i otrzymujemy listę wyników. Masz dodatkowe oczekiwania? Wpisz frazę w pole "czego szukasz" i kliknij: szukaj. Otrzymasz spersonalizowane wyniki. Ostatni krok należy wyłącznie do Ciebie - kontakt z osobą wystawiającą ofertę. Powodzenia!
Praca w Holandii, ogłoszenia dla Polaków!
Znalezienie pracy w Holandii jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Nie musisz przeglądać dziesiątek stron agencji pośrednictwa pracy, ponieważ GlosPolski.nl to agregator wszystkich ogłoszeń o prace dostępnych na rynku. Dbamy o to, aby wszystkie sprawdzone oferty znalazły się na naszym portalu.
Z pomocą naszej wyszukiwarki znajdziesz nową pracę blisko swojego domu lub w dowolnie wybranym miejscu w Holandii. Otrzymasz wyłącznie wyniki, które będą zgodne z Twoimi oczekiwaniami.
Zobacz 30-sekundowy filmik o tym jak działa nasza wyszukiwarka.