Pieniądze znikąd – niespodziewany przelew od Eneco

Pieniądze znikąd - niespodziewany przelew od Eneco

To była bardzo pozytywna niespodzianka dla 22 tysięcy klientów Eneco. W poniedziałek wiele osób mających podpisane umowy z tą firmą ze zdziwieniem i nierzadko radością odkryło, iż na ich konto przyszedł przelew czasem o wartości nawet kilkuset euro. Zwykle to dostawcy ciepła, gazu i energii elektrycznej się płaci. Tym razem jednak to firma przekazywała pieniądze ludziom. Wszystko jednak co dobre bardzo szybko się kończy.

Wyrównanie?

Ludzie korzystający z sieci ciepłowniczej Eneco nagle zobaczyli przelew od tej firmy na swoich kontach. Było to nieco dziwne. Wielu jednak tę sytuację zaczęło tłumaczyć poprzez myślenie życzeniowe. „Pewnie było jakieś wyrównanie, a ja miałem nadpłatę”. Niestety ta możliwość była zbyt piękna, aby była prawdziwa. Dostarczyciel ciepła przekazał, iż przelewy na kontach odbiorców to efekt awarii ich systemu IT. Pieniądze te nigdy nie miały trafić do użytkowników.

 

Pomyłki się zdarzają

Pomyłki się zdarzają. Czasem bankomat wyda zbyt dużo, czasem w banku się pomylą, wykonując przelew. Mimo jednak tego, iż wzrost środków na koncie nie wynikał z błędu obdarowanego, tak szczęściarz, który otrzymał tę kwotę, musi ją oddać. Tak też jest i w przypadku Eneco. Ludzie, którzy opłacają rachunki w tej firmie przez automatyczne polecenie zapłaty, nie muszą się niczym przejmować. Przedsiębiorstwo bowiem samo ściągnie sobie należne pieniądze z kont użytkowników. Większy problem mają klienci, którzy nadal ręcznie wykonują przelewy. Oni będą musieli samodzielnie wykonać zwrot.

Listy

Eneco zapowiada, iż wszyscy, którzy otrzymali niespodziewane zastrzyki gotówki, zostaną o tym oficjalnie poinformowani stosownym listem. Firma chce mieć bowiem potwierdzenie, iż powiadomiła „szczęściarzy” o całej sprawie, tak by mogła ich ewentualnie ścigać nawet postępowaniem komorniczym, jeśli dany konsument nie chciałby odesłać pieniędzy.

 

Nie twoje, nie ruszaj

Jeśli „obdarowani” zdążyli zaś już wydać te pieniądze, no cóż, wtedy będą musieli zwrócić je z własnej kieszeni. Nie ma bowiem nic za darmo. Podobnie jak w przypadku przelewu, jeśli otrzymamy coś, co nam się nie należy, musimy to oddać. W przeciwnym razie będzie to przywłaszczenie, za które w ostateczności możemy ponieść nawet sankcje karne, tym bardziej jeśli zostaliśmy oficjalnie poinformowani, iż te pieniądze nie należą do nas.
Radość więc klientów Eneco było przedwczesna i krótka.

Źródło: NU.nl