Personel medyczny wywalczył swoje

Personel medyczny wywalczył swoje

Kwietniowe strajki w służbie zdrowia odwołane. Personel medyczny wywalczył swoje. Nowe układy zbiorowe dla 200 000 pracowników służby zdrowia po miesiącach sporów i trudnych, często przerywanych negocjacji, zakończyły się w końcu osiągnięciem porozumienia, na mocy którego pracownicy otrzymają 15-procentowe podwyżki.

Problem zażegnany

Na początku przyszłego miesiąca miał mieć miejsce kolejny strajk w służbie zdrowia. We wtorek przedstawiciele związku zawodowego FNV jednak oficjalnie go odwołali. Informując, iż udało się osiągnąć porozumienie. Chociaż to nie zostało jeszcze oficjalnie przedstawione szeregowym związkowcom i pracownikom, FNV zapewnia, iż wynegocjowane warunki są naprawdę satysfakcjonujące.

 

Podwyżki

Nowe porozumienie zawarte między związkami zawodowymi a Holenderskim Stowarzyszeniem Szpitali ma obowiązywać przez dwa lata. Strony ustaliły w nim, iż od 1 lutego, czyli z mocą wsteczną, pracownicy otrzymają podwyżkę na poziomie 5%. Kolejna taka podwyżka ma mieć miejsce 1 grudnia. 1 czerwca 2024 roku najmniej zarabiający pracownicy szpitali będą mogli liczyć na jeszcze jedną 5% podwyżkę. Osoby, które wtedy będą zarabiać więcej niż pewien określony próg dochodowy, otrzymają wtedy tylko 2% podwyżkę i 180 euro.

 

Prawo do niedostępności

Oprócz tego w nowej umowie zawarto jeszcze elementy dotyczące nadmiernego obciążenia pracą, na którą narzekał personel. Zapisy gwarantują teraz medykom prawo do niedostępności, czyli luksus bycia nieosiągalnym. Jak to rozumieć? W sposób najprostszy z możliwych. Po godzinach swojej pracy personel szpitala ma prawo do nieodpowiadania na telefony, maile i sms, które wysyłane są ze szpitala.
Zapisy te to bowiem efekt tego, iż do wielu lekarzy czy pielęgniarek dzwoniono po prostu w ich dniach wolnych od pracy z prośbą o przyjście, ponieważ brakuje personelu, ktoś zachorował itd.  Holenderska ochrona zdrowia cierpi bowiem na ogromne braki kadrowe i wielokrotnie czas wolny medyków był takim czasem tylko z nazwy. Teraz zaś, zgodnie z nowymi zapisami, pracownik szpitala może praktycznie wyłączyć telefon i całkowicie ignorować wezwania, oczywiście jeśli nie jest na dyżurze domowym. Czy lekarze i pielęgniarki będą tak faktycznie robić? Trudno powiedzieć. Dla wielu ta praca to powołanie i nie potrafią odpocząć spokojnie, z czystym sumieniem, gdy ktoś wzywa ich na ratunek. Z drugiej jednak strony teraz wreszcie mają prawo do świętego spokoju.

 

Źródło:  AD.nl
Źródło:  Nu.nl