Parlament nie chce droższych biletów

2-latek uciekł matce w ciąży i ruszył w podróż pociągiem

W ostatnich dniach Izba Reprezentantów debatowała nad planami budżetowymi ustępującego gabinetu. Jedną z kwestii, którą zajęli się posłowie jest ta dotycząca transportu publicznego. Praktycznie cała niderlandzka scena polityczna wezwała ustępujący rząd Marka Rutte do tego, by zapobiegł on podwyżkom w transporcie zbiorowym.

Kwestia ceny

W sierpniu tego roku rząd wyraził zgodę NS (holenderskim kolejom), na podwyżkę cen przejazdów o 3,5% w 2024 roku. Procent ten miałby być dodany do klasycznej korekty inflacyjnej, która wprowadzana jest co roku. W efekcie bilet o wartości 20 euro zdrożałby o 1,32 euro.
We wrześniu stało się jasne, iż podrożeją też bilety na komunikację tramwajową, autobusową i metro. Wszyscy przewoźnicy podnoszą ceny z tych samym powodów. Są nimi drożejące koszty paliwa i energii, a także rosnące koszty pracy (z racji podwyżek dla pracowników).

 

Stop

Posłowie chcą jednak powstrzymać te podwyżki. Wniosek o wycofanie się z nich złożyli przedstawiciele GroenLinks-PvdA i Unii Chrześcijańskiej a poparły go pozostałe partie w parlamencie. Parlamentarzyści wskazują, iż mieszkańcy w całym kraju powinni mieć dostęp do niedrogiego transportu publicznego. Jest on bowiem przyjazny dla środowiska i pozwala odciążyć ludzi o średnich i małych dochodach, których nie stać na opłacenie drogiego paliwa.

Dla państwa

Podwyżka ta ma pomóc społeczeństwu, ale nie tylko. Posłowie negując podwyżki, sprawiają również, iż zmniejszy się dochód do budżetu państwa o około 420 milionów euro. Środki te zaś były już uwzględnione w zaprezentowanej wstępnej ustawie budżetowej w Dniu Budżetu. Nie jest to jednak aż tak duży problem. Zdaniem parlamentarzystów większą część tej kwoty uda się pokryć z puli budżetu, która nie została jeszcze rozdysponowana i stanowiła swoistą rezerwę.

 

Dla społeczeństwa

W środę i czwartek niższa izba niderlandzkiego parlamentu debatowała nad przedstawioną przez rząd ustawą budżetową. W środę posłowie wskazali, iż nie zgadzają się na przyszłoroczną podwyżkę akcyzy na paliwo. W czwartek sprzeciwili się podwyżce cen biletów. Czy jednak finalnie podwyżki te nie wejdą w życie ? Wszystko będzie zależeć od serii głosowań nad budżetem, która jeszcze przed nami.

 

 

Źródło:  Nu.nl