Od poniedziałku noga z gazu – rozpoczyna się maraton błyskowy

Od poniedziałku noga z gazu - rozpoczyna się maraton błyskowy

Od poniedziałku 5 sierpnia radzimy ściągnąć nogę z gazu, jeśli nie chcą Państwo wydać zbyt dużej ilości pieniędzy. W przyszłym tygodniu zaczyna się bowiem „maraton błyskowy”, w ramach którego służby w wielu krajach wystawią do pracy praktycznie wszystkie dostępne fotoradary. Akcja ta ma potrwać do 11 sierpnia więc lepiej pilnować prędkościomierza, zarówno podczas tych krótszych przejazdów po Holandii jak i dłuższych tras związanych, np. choćby z powrotem do ojczyzny.

Jakiś czas temu pisaliśmy już o podobnej akcji. Jej wakacyjna edycja ma jednak pewną drobną, a znaczącą różnicę. Podczas nadchodzącego tygodnia nie będzie jednego dnia, w którym to do użytku wejdzie najwięcej fotoradarów. Teraz kontrole mają odbywać się z takim samym zaangażowaniem przez cały tydzień.

 

29 krajów

Akcja organizowana jest przez Roadpol, czyli partnerstwo policji 29 krajów w Europie. W grupie tej znajdują się też oficerowie z Holandii i Niemiec. Oznacza to, iż jeśli w tym następnym tygodniu mamy zamiar wracać do Polski, na kontrole możemy natknąć się na całej drodze do domu. Gdy nie będziemy uważnie trzymać się ograniczeń widzianych na znakach powrót ten może okazać się dla nas bardzo drogi.

Akcja

Czemu jednak kolejna taka akcja tak szybko? Przecież niedawno ostrzegaliśmy Państwa przed podobnym działaniem europejskich policji? Odpowiedź na pytanie jest banalnie prosta. Akcje tego typu odnoszą ogromny sukces i nie chodzi tu bynajmniej o ilość wystawionych mandatów. Nadmierna prędkość to główna przyczyna 25 tysięcy wypadków śmiertelnych w Europie.  Maratony błyskowe, czy też maratony kontroli policji z "suszarkami" pozwalają w takich tygodniach ograniczyć liczbę wypadków śmiertelnych o ¼. Wydarzenia te więc najzwyczajniej w świecie ratują ludzkie życie. Kierowcy, wiedząc, iż praktycznie za każdym krzakiem, górką może być schowany fotoradar, jeżdżą wolniej i bezpieczniej.

 

Krótkotrwałe

Owszem niemieckie służby komentując te akcje, zauważają iż jej efekt jest krótkotrwały. Również Holenderscy policjanci rozumieją, że kierowcy ściągają nogę z gazu nie dlatego, że tak trzeba, ale dlatego by w tych kilku newralgicznych dniach nie dać się złapać. Niemniej jednak jak wspomnieliśmy wyżej każde uratowane dzięki tej akcji życie, każdy wypadek, któremu udało się zapobiec, jest ważny.

Jak zaś wygląda taki maraton praktyce? W lecie ubiegłego roku, gdy miała miejsca jedna z wcześniejszych edycji tej akcji, policjanci z zespołu ruchu drogowego rejonu środkowej Holandii, ukarali ponad 3 tysiące kierowców i odebrali 44 prawa jazdy za znaczne przekroczenia prędkości.

 

 

Źródło:  AD.nl