Od 2023 w Holandii nie będzie gdzie pracować

Od stycznia 2023 wielu Holendrów może nie mieć gdzie pracować. Nie będzie to jednak efekt kryzysu gospodarczego czy kolejnej fali koronawirusa. Kwestię tę trzeba bowiem rozumieć wręcz przerażająco dosłownie.

Wszystko dlatego, iż wiele budynków w Królestwie Niderlandów jest zagrożonym przymusowym zamknięciem. Jak to możliwe? Od pierwszego stycznia 2023 roku budynki biurowe muszą dysponować etykietą energetyczną przynajmniej na poziomie C. Obecnie zaś co dziesiąty tego typu budynek nie uzyskał tej etykiety lub wyższej. Według niektórych zaś analityków żadnej etykiety energetycznej w Holandii nie ma  nawet 38% wszystkich nieruchomości

 

Milionowe problemy

Przeliczając to na metry, okazuje się, że jest to około 27,5 mln mkw. powierzchni biurowej, która nie spełnia nowego wymagania. To tyle ile zajmuje przestrzeń biurowa w 15 największych miastach w Niderlandach.

Weryfikacja

Eksperci wskazują, iż połowa z tych nieruchomości nie spełnia tylko kwestii formalnych. Tzn. są one odpowiednio zrównoważone i nie trzeba w nich przeprowadzać żadnych zmian. Brak etykiety energetycznej C lub wyższej wynika w ich wypadku tylko z tego, iż po prostu nie zgłosili się po nią. Jest to jednak tylko połowa owych niezgłoszonych budynków.

W przypadku drugiej połowy, zwłaszcza starego, długo niemodernizowanego budownictwa, może nie być tak „różowo”. Za półtora roku budynki biurowe nieposiadające etykiety energetycznej C mogą zostać zamknięte przez samorządy. Od takiej decyzji jest jednak kilka wyjątków. Jednym z nich jest sytuacja, w której kres zwrotu środków oszczędności energii w celu uzyskania etykiety energetycznej C jest dłuższy niż dziesięć lat. Mówiąc inaczej, przygotowanie budynku do spełnienia warunku niezbędnego na etykietę typu C będzie oznaczać większe koszty niż zyski z oszczędności energii, jakie da ten remont przez dekadę. Z obowiązku tego zwolnione są również budynki, w których mniej niż 50% budynku przeznaczone jest na biuro, przykładowo mogą do być domy w zabudowie szeregowej, w których na dole znajduje się przestrzeń biurowa, a na górze znajduje się zwykłe mieszkanie.

 

Czasu coraz mniej

Może się wydawać, iż półtora roku to jeszcze dużo czasu. Warto jednak wciąć pod uwagę, iż obowiązek ten w Niderlandach musi spełnić jeszcze 62 000 z 97 000 budynków biurowych. Jeśli ich właściciele przypomną sobie o tym zbyt późno, może się okazać, iż część najemców czekać będą poważne problemy lokalowe.