Obóz zagłady – czyli holenderska ignorancja
EditieNL chciało uatrakcyjnić swój materiał, umieszczając tam ładne i klimatyczne zdjęcie torów kolejowych. Fotografia ta miała upiększyć przekaz, sprawić by był ciekawszy. Owszem materiał stał się wyjątkowo często oglądany i rozpowszechniany. Stało się tak z racji jednak dużej wpadki autora. Grafika przedstawiała owszem tory, ale prowadzące do nazistowskiego obozu zagłady w Auschwitz. To jednak dopiero początek holenderskiej nieznajomości historii, by nie powiedzieć ignorancji.
Gdy o materiale zrobiło się głośno, sprawę opisał między innymi AD. Twórcy artykułu natychmiast zmienili grafikę. „W naszej dzisiejszej audycji przez pomyłkę pokazaliśmy zdjęcie Auschwitz. To nigdy nie powinno się zdarzyć. Przepraszamy za tę pomyłkę” – napisali twórcy reportażu na Twitterze, wyrażając skruchę za całą niesmaczną sytuację.
In onze uitzending van vandaag hebben wij per abuis een foto van Auschwitz laten zien. Dit had nooit mogen gebeuren. We bieden onze excuses aan voor deze vergissing.
— editienl (@EditieNL) March 28, 2023
Fotografia
Zdjęcie obozu zagłady, gdzie życie straciły miliony Żydów, Polaków, Romów i przedstawicieli innych narodowości znalazło się obok informacji z danymi liczbowymi dotyczącymi niderlandzkiej sieci kolejowej. Obóz prezentował się obok takich informacji, jak liczba stacji kolejowych w Holandii czy łączna długość tamtejszych torów kolejowych.
Fotografia ta przykuła uwagę części widzów, którzy uchwycili kadr i zaczęli udostępniać news w mediach społecznościowych, aż sprawą zajęły się inne redakcje.
Belka w oku
Jedną z nich była właśnie przytoczona tu AD. Jej dziennikarze, opisując problem, niejako piętnują tym samym kolegów po fachu. Błędy się zdarzają. Możliwe nawet, iż ktoś skorzystał z darmowego banku zdjęć i wybrał pierwsze lepsze, na którym znajdowały się tory.
Na ironię zakrawa jednak fakt, iż piszący o tym dziennikarze AD popełniają jeszcze większy błąd. W materiale użyty jest bowiem zwrot: „Poolse concentratiekamp”, czyli "Polski obóz koncentracyjny". To zaś jest jawnym kłamstwem. Obozy te bowiem znajdowały się na okupowanym terytorium Rzeczypospolitej. Nie były one jednak zarządzane, ani wspierane przez Polaków. Co więcej, jak wspomnieliśmy już wyżej, Polacy byli jednymi z najczęstszych ofiar tamtejszych komór gazowych i krematoriów. Ta działająca podczas wojny maszyna zagłady, była nadzorowana i kierowana przez nazistowskie Niemcy.
W efekcie reporterzy AD, piętnując swoich kolegów, wykazali się jeszcze większą niewiedzą i ignorancją, przyczyniając się do zakłamywania historii.
Happy end
Sprawa została oficjalnie zgłoszona. Polskie służby podjęły działania mające na celu uświadomienie Holendrom, jaki błąd popełnili.
29 marca, kilka minut przed północą, dziennikarze AD, zmienili treść swojego materiału, wskazując w nim, że były to niemieckie obozy koncentracyjne (Duitse concentratiekamp).
Źródło: AD.nl