Obchody ku czci polskich bohaterów
Nie mają Państwo planów na zbliżającą się sobotę 16 września? Jeśli tak to chcielibyśmy zaprosić Was do Driel. W miasteczku tym odbędą się bowiem coroczne obchody mające na celu uczczenie pamięci polskich bohaterów, którzy dosłownie spadali z nieba (na spadochronach i w szybowcach), podczas operacji Market Garden.
Główne obchody ku czci naszych rodaków rozpoczną się w sobotę 16 września o godzinie 15 na Polenplein. To właśnie tam odbędzie się uroczysty apel pamięci dotyczący naszych żołnierzy. Później, o godzinie 18:00, wszyscy chętni będą mogli uczestniczyć w polskiej mszy ku pamięci bohaterów, która będzie miała miejsce w tamtejszym kościele rzymskokatolickim.
Więcej imprez
To jednak nie jedne uroczystości związane z naszymi rodakami w Driel. Program wydarzeń upamiętniających ich bohaterstwo jest o wiele wiekszy i zaczyna się już jutro, czyli 14 września. Wtedy to o godzinie 19:00 odbędzie się mecz 6 Brygady Powietrznodesantowej im. gen. bryg. Stanisława Franciszka Sosabowskiego z drużyną RKSV DRIEL. Warto więc przyjść kibicować naszym.
Tego samego dnia, o godzinie 19:30, tych których nie pociągają sportowe emocje, może zainteresuje koncert grupy Promyki Krakowa, który odbędzie się w kościele w Driel.
15 września, w południe, na cmentarzu wojennym w Oosterbeek zostaną zaś oficjalnie złożone kwiaty na grobach polskich żołnierzy. Wieńce złożą tam między innymi uczniowie szkół w Driel.
Polacy w Driel
Co jednak nasi rodacy mają wspólnego z Driel? Wszyscy znamy wyczyny dywizji Generała Maczka. W Holandii walczyła jednak też 1 Polska Samodzielna Brygada Spadochronowa, dowodzona przez generała Sosabowskiego. Nasi żołnierze skakali podczas słynnej operacji Market Garden. Około 1000 z nich wylądowało właśnie w Driel. Mimo, iż sama operacja okazała się porażką, za którą przez wiele lat obwiniano Polaków, to jednak w końcu Brytyjczycy przyznali się, iż to oni zawinili na poziomie przygotowania, planowania i organizacji, oddając tym samym honor polskim żołnierzom. Żołnierzom, którzy uratowali Anglików. To właśnie dzięki wręcz niemożliwym wyczynom ludzi Sosabowskiego udało się ewakuować niedobitki brytyjskich spadochroniarzy z kotła w Oosterbeek.
Źródło: StichtingDrielPolen